Bleach Revolution

Rezurekcja epickiego PBF jakim był Bleach Revolution

Ogłoszenie

Zapraszam do ogłoszeń po nagrodę!

Zapraszam do udziału w evencie. Informacje tutaj http://www.bleach-revolution.pun.pl/viewtopic.php?id=219&p=1
Patariko Yukan

#16 2013-03-17 00:25:03

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Tego typu odpowiedź na nie do końca świadomie zadane pytanie bardzo szybko przywróciła dziewczynie sprawność myślenia. Natychmiast ocknęła się i usiadła gwałtownie, cofając się jak najdalej od podejrzewanego miejsca pobytu chłopaka - "jak najdalej" wcale nie oznacza "daleko", bo za chwilę dziewczyna przyległa plecami do ściany, przy której łóżko zostało postawione i dalej cofnąć się nie mogła. Chyba, że udało by jej się jakimś cudem siłą swoich  wiotkich mięśni cofnąć tę ścianę.
-Co ty tu robisz? - zapytała półszeptem oburzona, już niemal całkiem przytomna. - I jak tu wszedłeś?
Nadal go nie widziała, choć czuła, że jest w pobliżu. Takiego gościa w środku nocy na pewno się nie spodziewała. A wcale nie była przekonana co do tego, czy życzy sobie, aby ten nieproszony gość tu pozostał.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#17 2013-03-17 00:35:14

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante podrapał się w tył głowy i zabrał za wyjaśnienia. Odwrócił wzrok do okna.
-Otóż tak: Wasz murek jest dość nisko, przeskoczenie go nie sprawiło mi kłopotów, ogrody chociaż piękne lepiej zatrzymywały mnie w miejscu, ale wasi strażnicy to dno i pięć metrów mułu... Zmoczyli spodnie gdy tylko zobaczyli miecz na moich plecach. Żałosne, skoro ja mogłem tu wejść to każdy inny rzezimieszek też da radę...Powinniście lepiej dobierać ochronę.
Zaraz potem odpowiedział na kolejne pytanie:
-Co tu robię?...hmmmm... W sumie miałem nadzieję, że się za mną tęskniłaś. Ale teraz widzę... -powiedział i odchrząknął znacząco. Zastanawiał się czy dziewczyna wpadnie na to co widzi.

Offline

 

#18 2013-03-17 00:45:18

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

-Dobrze, to mi wyjaśnij, jak... a nie, już nie ważne. - miała zapytać, jak dostał się do jej pokoju, skoro obie pary drzwi są zamknięte na klucz, gdy poczuła na skórze podmuch chłodniejszego powietrza. Zostawiła wieczorem uchylone okno. Cała sprawa wyjaśniona. Że też chciało mu się ryzykować i tu wchodzić...
-Zwykły rzezimieszek nie nosi takiego miecza. - dziewczyna potarła dłońmi oczy, żeby nieco lepiej widzieć, a zabieg ten nawet pomógł. Teraz już kontur postaci Dantego zdawał się wyraźny. Tylko to odchrząknięcie wzbudziło w niej wątpliwości... poczuła podmuch powietrza na skórze? Na skórze? Proste, przecież nikt nie ubiera się do snu w koszule z wysokim kołnierzem i długimi rękawami w gorącej Sevilli... A Dante obserwował ją w pełnym negliżu. Zaraz złapała brzeg kołdry i pociągnęła go do siebie z taką siłą, że prawdopodobnie wyszarpnęła chłopakowi materiał spod tyłka i zaraz owinęła się nim, żeby się za nadto nie przyglądał i od razu cała zrobiła się czerwona.
-Nie powinno cię tu być. - sama nie miała pewności dlaczego to powiedziała. Przecież w tym domu nikt nie mógł mu nic zrobić...


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#19 2013-03-17 01:14:20

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante wzruszył ramionami.
-Nie powinno czy nie chcesz bym tu był? -zapytał. -To co wypada, co powinno być... To wszystko zasady wymyślone przez ludzi, które oni sami respektują i ustalają. Gdyby uznali, że katolicy powinni mieć tatuaż w kształcie krzyża na czole zrobiłabyś go sobie? Gdyby uznali, że każdy kto nie ma danego koloru włosów, skóry czy oczu jest diabłem winnym śmierci zabiłabyś takiego człowieka? Czy gdyby ludzie potrafiący robić rzeczy cudowne uznali zostali za zło unikałabyś ich?
Dante powtarzał te filozoficzne pytania chcąc naprowadzić dziewczynę na prostą konkluzję: ludzkie prawa są głupie i każdy tworzy prawa w zależności co mu akurat przeszkadza.
-Takie zasady nie raz wieszały mi miecz nad szyją i nie raz ten miecz opuszczały. Ale wtedy sobie przypominałem... Że ja nie jestem człowiekiem i ludzkie prawa mnie nie obowiązują. Tak więc pytam: Czy uważasz, że moja obecność tu jest nie na miejscu z powodu tych ludzkich praw czy dlatego że mnie tu teraz nie chcesz? -dokończył odwracając do niej wzrok wcześniej utkwiony w widoku za oknem.

Offline

 

#20 2013-03-17 01:25:13

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

-Powiedziałam, że nie powinno cię tu być, a nie, że tego nie chcę. - odpowiedź była prosta i szczera, chociaż Michelle uważała za coś niewłaściwego, a wręcz grzesznego z jej strony, że obecność chłopaka wcale jej nie przeszkadza, bo powinna - Dante już powinien zostać stąd wyniesiony na noszach przez wydrapanie mu oczu, ale ta wizyta wzbudzała w dziewczynie coś w rodzaju ekscytacji spowodowanej tkwieniem w nielegalnych procederach różnego rodzaju. Tego typu pokusie posiadania swojej własnej, nie do końca grzecznej, czy świętej tajemnicy było czymś niezwykle pociągającym. Oczywiście, ten sekret w całości zachowa dla siebie i żadnej z ciekawskich przyjaciółek nie dane będzie go poznać. Niestety dla nich.
-Jedne zasady są mądre, inne mniej, a jeszcze inne wcale. Trzeba stosować się do tych, które według intuicji są słuszne. - dyskusje zaraz po przebudzeniu... Dante nie powinien oczekiwać od niej, że w takim stanie powie coś mądrego i godnego bycia zrozumianym.

Ostatnio edytowany przez Misaki (2013-03-17 16:31:22)


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#21 2013-03-17 22:36:56

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante lekko się zaśmiał,oczywiście na tyle cicho by nikt z domowników poza Misaki tego nie usłyszał.
-Prawda... Więc nie przeszkadza ci to, że odwiedziłem cię w środku nocy? -zapytał lekko się przysuwając. -Nieznajomy mężczyzna wtargnął do twej komnaty a księcia na białym koniu ani widu, ani słychu. Strażnicy śpią reszta domu też, a ty samiutka, mała i taka bezbronna w obliczu smoka w ludzkiej skórze... Aż żal nie skorzystać z takiej sytuacji...
W czasie swej przemowy Dante powoli wysuwał rękę w stronę Michelle co chwila zmniejszając dystans między nią a jego dłonią. Kidy była już tuż przy twarzy dziewczyny chłopak zgrabnym ruchem nadgarstka wyjął z niej różę.
-Żartowałem. Śliczna jesteś ale nie jestem facetem, który bierze co chce. -powiedział z uśmiechem od ucha o ucha po czym wstał i się przeciągnął.
A co zboczeńce już myśleliście, że doczekaliście się upragnionego momentu w którym hormony wezmą górę nad młodym łowcą demonów i wykorzysta on bezbronną Michelle? Że będziecie mogli na podstawie tego narysować swój własny debiut w świecie "hentai"? Że wykorzystacie naszą pisaninę do... samorealizacji seksualnej? Niedoczekanie wasze! Otóż żeby było wiadomo Dante do kobiet ma absolutny szacunek. Wiele z nich też podziwia. On nie potrafiłby sie wciskać w gorsety, chodzić w ciasnych butach, smarować gębę jakimiś mazidełkami i depilować nóg co dwa dni. Głównie z lenistwa ale to niczego nie umniejsza.

Offline

 

#22 2013-03-17 23:13:28

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Gdy zaczął do niej mówić tym tonem, rzeczywiście poczuła pewien rodzaj strachu, że może być takim typem człowieka (w końcu Bayonetta wspomniała o czymś niedwuznacznie) a w oczekiwaniu, aż jego dłoń dotknie jej twarzy wstrzymała oddech. Wypuściła głośno powietrze, gdy powiedział, że jednak żartował i nagle zrobiło jej się gorąco. Po części - szkoda, to mogłoby być dla tej dziewczyny interesujące przeżycie, ucieczka przed napastnikiem...
-Na prawdę? - zapytała podejrzliwie. - A może powinieneś taki być?
Nie mogła dłużej wytrzymać owinięta szczelnie dużą ilością materiału, więc znów się położyła, pozostając przykryta tylko od pasa w dół. Co za różnica, Dante i tak widział ją już prawie nagą podczas ich pierwszego spotkania. W tym momencie większa część jej ciała niż wtedy była zakryta, więc skoro ten widok sprawia mu przyjemność, to niech patrzy. A dzięki temu kolor jej twarzy przeszedł z czerwieni w standardowy, porcelanowy beż i było jej przyjemnie chłodno.
- Ty chyba zaraz przyprawisz mnie o jakąś gorączkę.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#23 2013-03-17 23:24:00

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante spojrzał na dziewczynę z góry po czym pochyli się nad nią opierają ręce na jej łóżku, mniej-więcej na wysokości jej talii.
-Tak myślisz, panienko Michelle? -zapytał przeciągając lekko samogłoski. -A czy ty nie próbujesz mnie czasem uwieść, księżniczko?
Dante ciekawy był jak zareaguje na to pytanie. Obleje sie rumieńcem i i wymachując rękami zacznie kaskadę wyjaśnień i zaprzeczeń? Odpowie potwierdzająco i będzie kontynuować ich małą grę? Trzepnie go w twarz albo co gorsza nieco niżej? Takie sytuacje zawsze dużo pokazują o człowieku i można się z nich wiele dowiedzieć.
Dante poszedł o krok dalej i zmniejszył dystans między ich twarzami.
-Więc jak jest? Wolisz iść kiedyś do nieba czy mieć niebo tutaj?

Offline

 

#24 2013-03-17 23:47:07

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Ona zupełnie nic nie chciała mu tymi słowami zasugerować! Broń boże! Była bardzo dobrze wychowaną dziewczyną, ale spodziewam się, że edukacja seksualna w tamtych czasach nie była zbytnio rozwinięta... Siedmioletniej dziewczynce mamusia takich rzeczy nie tłumaczyła, a ojciec chyba by wcześniej zginął, niż miał z nią na ten temat rozmawiać, więc jedyne informacje jakie miała o bliższych kontaktach damsko-męskich to te, które uzyskała bez proszenia o to od zamężnych już znajomych. Była świadoma, że wstęp do jej sypialni powinien mieć tylko mąż (jeśli już jakiegoś będzie posiadała), jednak obecność Dantego wydała jej się naturalna i niegodna wznoszenia krzyku na cały dom, wiedziała też jakim procederem trudnią się kobiety spacerujące roznegliżowane po ulicach i miała szczerą nadzieję, że nigdy nie stanie się do nich podobna.
Gdy chłopak się nad nią pochylił poczuła coś dziwnego. Może właśnie strach, ale przeplatany z czymś bardzo przyjemnym. Nie była w stanie tego odczucia określić, bo poczuła to pierwszy raz.
-Ja... nie wiem. - powiedziała, prawie bezgłośnie, wpatrując się w jego - znajdujące się w bardzo niewielkiej odległości - oczy. Jej policzki znów się zaczerwieniły, ale wcale nie starała się wyrywać.
Każdy człowiek ma w sobie jakieś instynkty.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#25 2013-03-18 00:02:06

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante zauważył lekki rumieniec. Postanowił więc rozwiać wątpliwości dziewczyny. Przysunął się jeszcze bliżej i bliżej ale powolutku bez pośpiechu. Kiedy był wystarczająco blisko lekko dotknął jej wargi swoimi. Potem delikatnie ale już dużej musnął je by w końcu złożyć nich pocałunek. Położył w tym czasie jeną dłoń na jej talii i  przejechał nią w górę i w dół. Położył też kolano na pościeli by było mu wygodniej.
-Co ty na to? -wyszeptał jej do ucha.
Cóż, jeśli o "to" chodzi to rzeczywiście Dante miał chyba większe doświadczenie. Nie wszystkie panny są tak cnotliwe jak Misaki i to te właśnie najczęściej się nim interesują. Chłopak miał już pewne doświadczenie w tych sprawach ale i w jego przypadku nie został wcześniej przygotowany na takie przeżycia z powodu kalekiego poziomu edukacji tego typu. Na szczęście sam proces jest bardzo naturalny i trudno doszukiwać się tu rzeczy innych od etycznych poglądów.
Tak czy inaczej Dante postanowił, że jeśli dziewczyna powie "nie" to jak zwykle usłucha, głęboko się skłoni i wyjdzie spędzić noc w obozie. Zaś jeśli powie tak... Zrobi tyle na ile mu pozwoli. Oj żeby powiedziała tak

Offline

 

#26 2013-03-18 20:50:11

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Podczas, gdy ich usta się zetknęły i gdy chłopak dotknął talii dziewczyny, po całym jej ciele przebiegł dreszcz, wstrząsając nią całą. Jakże przyjemny był jednak ten dreszcz i ten dotyk, jak coś, czego od dawna pragnęła! Umysł stwierdził natychmiast, że coś, co jest tak przyjemne, nie może być dobre i zaczął od razu krzyczeć, że coś jet nie tak. Ale im głośniejsze były krzyki rozumu, by jednak powiedzieć "nie", tym silniej broniło się przed nimi ciało, które pragnęło zaznać tej rozkoszy bez względu na to, jak bardzo była nieodpowiednia, a zarumieniona dziewiczym wstydem twarz Michelle swoim wyrazem wprost wołała, że dziewczyna pragnie jeszcze. W sumie każda kobieta - podobnie jak mężczyzna ma swoje potrzeby, a choć głowę miała ona nie od parady, a w niej poukładane wszelkie możliwe plany i poglądy na różne tematy, to takiej sytuacji, w jakiej znalazła się z tym mężczyzną teraz żaden z nich nie zakładał, a nawet nie dopuszczał.
Dziewczyna położyła swoją delikatną dłoń na klatce piersiowej chłopaka początkowo z zamiarem odepchnięcia go, jednak po ciężkiej walce zmysłów z myślami przesunęła ją tylko po jego ubraniu, po czym ręka opadła na łóżko. Pierwsze zwycięstwo ciała.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#27 2013-03-18 22:21:47

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Pierwsze i na pewno nie ostatnie w życiu Michelle. Niestety w życiu najczęściej bywa, że ciało góruje nad umysłem mimo iż kolejność winna być zupełnie odwrotna. Zmysły pokonują logikę, uczucia zdrowy rozsądek, a emocje ludzki rozum. Chcąc lub nie człowiek, był, jest i zawsze pozostanie istotą żywą, odczuwającą potrzeby fizyczne niezależnie od siły swej woli. Misaki i Dante nie należeli do wyjątków...
Chłopak czując na sobie dłoń dziewczyny z początku spodziewał się słowa "nie" i prawie stracił humor. Jednak nie zauważając niemal żadnej reakcji uznał, że zmieniła zdanie. Ucieszyło go to. Bo jakiego faceta by to nie ucieszyło?
Dante wrócił wiec do swych poprzednich poczynań. Powoli zaczął całować łabędzią szyję Michelle delektując usta gładkością, a nozdrza zapachem jej skóry. Zszedł na sam jej dół po czym wrócił i znów połączył sie z nią w pocałunku, który tym razem był dłuższy i bardziej namiętny od poprzedniego. W tym czasie jego prawa ręką spoczywająca na jej talii zeszła niżej, na biodro aż zatrzymała sie na udzie, które zaczęła ochoczo ale delikatnie masować mimowolnie podwijając jej koszulę nocną, tak by nie narzucać zbyt szybkiego tempa tej do tej pory nieskalanej jak śnieg panny. Lewą ręką odpiął pasy od płaszcza i zsunął go z siebie razem z mieczem na plecach. Następnie delikatnie przejechał nią po prawej piersi Misaki.
Dante nie spodziewał się żeby dziewczyna przejęła inicjatywę. Niemniej jednak byłaby to miła niespodzianka gdyby instynkty wzięły nad nią górę. Tak czy inaczej chłopak liczył, że nie będzie mu miała za złe tej nocy kiedy to tak bezczelnie odbiera jej niewinność, na którą tak długo pracowała.

Offline

 

#28 2013-03-18 22:43:52

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Lepiej, żeby to przeżycie nie było pierwszym i ostatnim w jej życiu, bo wtedy chyba będzie pozbawione ono jakiegokolwiek sensu. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc gdy raz się spróbuje - ciężko sobie wyobrazić później życie bez takich wisienek. W jej przypadku emocje prawie nigdy nie brały góry nad rozumem, bo to racjonalne myślenie więziło ją w ciasnych sidłach i nie pozwalało robić wielu rzeczy, a jeszcze wmawiało, że tak jest lepiej i tak powinno być. Raz na jakiś czas musi to ustąpić, bo ile czasu można trzymać samego siebie w ryzach? Skumulowane emocje muszą się wydostać na zewnątrz w postaci jakiejś eksplozji. I chociaż wciąż coś podszeptywało jej, że nie powinna tego robić, to coraz bardziej zanurzała się w słodkim zapomnieniu... Śmiałe ruchy Dantego były wręcz doskonałą pomocą w odciąganiu rozumu od głosu.
Nawet bez myślenia o tym oddawała pocałunki, bo podobnie jak to, że jedną z dłoni położyła na jego policzku głaszcząc go delikatnie, a drugą objęła jego plecy, by czuć go bliżej siebie - była to reakcja odruchowa. Nie wymagała zastanawiania się nad tym.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#29 2013-03-19 15:13:55

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Przysunął się bliżej dziewczyny tak że pomiędzy nimi nie było już prawie żadnej przestrzeni. Wsunął lewą rękę pod jej plecy i obracając się położył ją na sobie. Następnie zsunął ją niżej i chwycił za pośladek podwijając jej koszulę tak by mieć bezpośredni kontakt z jej skórą. Coraz namiętniej obsypywał pocałunkami jej usta, które tak szybko pochwyciły tę miłosną grę podobnie jak reszta jej ciała. Sam też zatracał się powoli w miłosnym uniesieniu. Położył prawą rękę na jej plecach przyciskając ją mocno do siebie.
To uczucie bliskości było jak narkotyk. W miarę jak rosły rozkosz i podniecenie zwiększał się także apetyt, dziki i niezaspokojony głód ludzkiego ciała, bliskości, ciepła i namiętności z drugą osobą. Poczucie swobody ruchów, braku skrępowania, czystej frywolności brzmiało jak grzech śmiertelny, którego nawet najdroższe odpusty nie odkupią. Dante dawno pogodził się z tym, że dla tych kilku chwil z Michelle może i wieczność spędzić piekle.

Offline

 

#30 2013-03-22 22:28:08

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Ciężko wypracowana niewinność?
Chyba nie było tak ciężko! Po prostu do tej pory żaden z mężczyzn nie był na tyle bezczelny, arogancki i tak przesadnie pewny siebie, żeby wedrzeć się w nocy do jej pokoju przez okno bez żadnych skrupułów i wpakować jej się do łóżka. A nawet jeśli na coś takiego odważyłby się któryś z tych chłopców przedstawionych jej przez ojca to żaden z nich z pewnością nie był facetem i nie byłby w stanie wzbudzić w niej takich emocji. Powiedzmy sobie szczerze - wygląd też ma znaczenie, a kobiety wolą panów posiadających mięśnie. Na dodatek kobieta też pragnie być zaspokojona, więc doświadczenie jest u pana mile widziane. Sama Michelle się nad tym nie zastanawiała, ale z takich właśnie powodów Dante nie został stąd wygnany.
Mózg zmuszony został do całkowitej kapitulacji pod tą lawiną doznań. To jak wszystkie możliwe emocje, których do tej pory udało jej się doświadczyć, skumulowane w jedną, tak przyjemną, że za nic nie można jej odpuścić. Dziewczyna nawet nie miała czasu myśleć o tym, jak bardzo grzeszy - w tej sytuacji było to zupełnie nieistotne, czas na myślenie będzie jutro. Pora wydostać z siebie wszystkie kumulowane do tej pory uczucia.
Dziewczyna przywarła do niego całym ciałem, które włączyło się w tę grę już bez reszty. Wręcz wgryzła się w jego usta, a drżące dłonie przesuwały się po jego torsie.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 
Kontakt
28355663 Patariko

3628181 Raoki Ryoshi

37827204 Rafael

38054442 Enquil



Toplisty:

PBF - Toplista gier PBF



~**~

Toplista Anime

Toplista stron Anime&Manga

Najlepsze strony o Anime w necie

Toplista gier PBF

pbfy.topka.pl

BEST PBF - najlepsze polskie pbf rpg





Buttony:

Nasz:


Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl