Bleach Revolution

Rezurekcja epickiego PBF jakim był Bleach Revolution

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Zapraszam do ogłoszeń po nagrodę!

Zapraszam do udziału w evencie. Informacje tutaj http://www.bleach-revolution.pun.pl/viewtopic.php?id=219&p=1
Patariko Yukan

#1 2013-03-15 20:46:02

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Tymczasowa rezydencja Gaillardów

http://1.bp.blogspot.com/_IXFI8Mv-8dY/TKNUDa_T7kI/AAAAAAAACWA/G3BEsK7OZ_4/s1600/48.jpg
Oto, gdzie zatrzymała się Michelle wraz z ojcem podczas podróży do Sevilli. Cały budynek nie należy do nich, wynajmują na czas pobytu około połowę powierzchni mieszkaniowej. Są tu sypialnie Michelle i jej ojca, salonik i większy salon, pokoje służby oraz kuchnia. Za domem jest również piękny ogród.

Ostatnio edytowany przez Misaki (2013-03-15 21:06:28)


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#2 2013-03-15 21:47:49

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Michelle zjadła w saloniku przyniesioną jej przez bardzo sympatyczną służącą, z którą lubiła sobie od czasu do czasu pogawędzić, kolację. Za oknami już coraz bardziej się ściemniało, a ona, po wyjściu służącej, nie chciała wołać jej drugi raz w celu przyniesienia świecy. Wolała posiedzieć jakiś czas w półmroku. Zamyśliła się. Gdy stwierdziła, że jest już tak ciemno, że za kilka chwil nie będzie w stanie dostrzec stopni schodów zerwała się z krzesła i ruszyła na parter, gdzie znajdowała się jej sypialnia. Zamknęła za sobą drzwi na klucz: zarówno te od salonu, jak i te prowadzące do pokojów służących. Będą wiedziały, że tego dnia chce sobie dłużej pospać i nie przyjdą za wcześnie ze śniadaniem. Dziewczyna rozebrała się sama, nie wołając nikogo do pomocy, bo choć inne panny potrzebowały służącej do rozpięcia sukni, to dla niej pomoc nie była konieczna, potrafiła to zrobić sama. Wyjrzała jeszcze przez okno wychodzące na ogród, ale niewiele była w stanie dostrzec z powodu ciemności. W końcu położyła się i zamknęła oczy. Jeszcze przez jakiś czas obmyślała różnego rodzaju misterne plany, jednak gdy już zamknęła oczy stwierdziła, że jest jej za gorąco. Podniosła się, by uchylić okno. Wciągnęła w nozdrza wieczorne powietrze, po czym znów położyła się, i tym razem udało jej się zasnąć.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#3 2013-03-15 22:21:05

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Od pewnego czasu w okolicy kręcił się jednak pewien mężczyzna... Okej, może kręcił to z dużo powiedziane on po prostu siedział na ławce przed pobliską karczmą i obserwował to miejsce niezwykle uważnie. Tym mężczyzną był oczywiście Dante od pewnego czasu stały bywalec tutejszych okolic. Od chwili gdy Misaki pokazała mu swój dom parę dni temu pojawiał się tam niemal codziennie jednak na tyle dyskretnie by sama sie o tym nie zorientowała i, kto wie, może nawet zatęskniła?
W sumie Dante sam siebie pytał czy robi to z troski czy bardziej z wrodzonego zboczenia i grzesznej ciekawości. I jedno i drugie świetnie pasowało ale ostatecznie uznał, że dziewczyna wyraźnie wpadła mu w oko. Z resztą jak mu się dziwić? Ona w kwiecie wieku, piękna, miękka, pachnąca i kusząca niczym róża w lecie. Trudno się oprzeć takiej pokusie zwłaszcza wiedząc, że dziewczyna też bynajmniej czuje do niego sympatię.
-Czemu nie?... Najwyżej mnie pogonią, nie pierwszy i nie ostatni raz. -powiedział do siebie i wstając poprawił miecz na plecach. Podbiegł do muru i używając swoich mocy odbił się mocniej od ziemi by go przeskoczyć i wylądować w ogrodzie. Liczył, że nie napotka żadnych strażników i jego małe przeszpiegi obejdą się bez niepotrzebnego harmideru.

Offline

 

#4 2013-03-15 22:29:32

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Misaki sama miała wątpliwości co do tego, czy powinna zdradzić Dantemu swoje miejsce zamieszkania, ale akurat wtedy nie miała innego wyjścia: sama przecież nie miałaby pojęcia, jak dojść z obozu Sojuszu do domu. Teraz nawet, jeśli dobrze pomyśleć, nie byłaby w stanie powiedzieć w którą stronę należy iść, by do obozu się dostać. No i co z tego, że Dante ją tam zabrał, skoro i tak wciąż nie miała pojęcia jak się tam dostać? Spryciarz.
Po ogrodzie nie spacerowali strażnicy. Oni stali zwykle w pobliżu wejść, a nawet jeśli któryś zapuściłby się wgłąb alejek, to i tak istniała bardzo duża szansa, że nie zauważyłby Dantego.  W końcu było już całkiem ciemno, a w ciemnościach łatwo przemknąć niezauważonym. Chyba, że miałby ochotę wejść głównym wejściem - wtedy byłoby trudniej.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#5 2013-03-15 22:36:22

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

W sumie Dante był znany z tego, że nie uznawał skradania. Zazwyczaj wchodził frontem rozwalając nawet ścianę, do której wcześnie przyczepione były drzwi przez, które wszedł. Wolałby ludzie wiedzieli z kim maja do czynienia ale w tej sytuacji gdyby okazało się, że Misaki go zna mogłaby mieć problemy z ojcem. Tylko żeby to jego tu nie spotkał! To byłoby dość niefortunne zrządzenie losu... Ale jakoś chyba dałoby się z tego wyjść w jednym kawałku.
Chłopak minął kolejne grządki wysokie krzewy ponownie uświadamiając sobie, że jego orientacja w nowym terenie woła o pomstę do nieba. Nawet zwykły ogród stawał się dla niego istnym labiryntem. Szedł wiec przed siebie aż niefortunnie znalazł się (a jakże) tuż przed frontowym wejściem do ogrodów ze strony rezydencji. Stanął jak skamieniały a tuż przed nim dwóch rosłych strażników.
-Uuups...

Offline

 

#6 2013-03-15 22:43:15

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Gdyby dobrze słuchał to wiedziałby, że ojciec zostawił córkę tu, a pojechał na jakiś czas na wybrzeże (chociaż według tego forum wybrzeże zaczyna się już w Sevilli...). Nie ma więc takiej opcji, żeby go tu spotkał, przynajmniej tej nocy.
Strażnicy nie byli nastawieni zbytnio bojowo, bo komu chciałoby się stać tak po mocach przed drzwiami gapiąc się w pustkę? Oni też byli śpiący, ale na widok nieznajomego mężczyzny, a raczej jego sylwetki, bo było ciemno, musieli jakoś zareagować. Po dłuższej obserwacji udało im się stwierdzić, że mężczyzna nie ma wyciągniętego przed siebie miecza i chyba nie zamierza ich atakować, więc strażnik, który w tym momencie był bardziej ogarnięty zapytał:
-Kto to? I czego chce? - może nie było to zbyt kulturalne zapytanie, ale przynajmniej udało się  przekazać ten przekaz w jak najmniejszej ilości słów.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#7 2013-03-15 22:53:28

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

To było dobre pytanie. Właściwie czego tutaj szukał Dante? Kłopotów? Szczęścia? Kilku miłych chwil w towarzystwie ich szlachetnie urodzonej pani? Kto wie... Miał sporo szczęścia, że strażnicy byli raczej skromnie obdarzeni rozumem, gdyż każdy normalny strażnik widząc w nocy dziwnego mężczyznę kręcącego się po ogrodach raczej nie pytałby się co tu robi a czym prędzej zawiadomił by innych i przygotował na wszelką ewentualność. Przynajmniej Dante by tak zrobił...
Podszedł bliżej by okazać się strażnikom i wtedy zrozumiał jak wielki błąd zrobił. Ten wielki błąd wisiał mu na plecach w formie miecza wyglądającego jakby rozpruł nie jednego strażnika. I co? Teraz wmówi im, że przycina nim pelargonię? W sumie to nie głupi pomysł.
-Nowy ogrodnik, służę panience Michelle... -odpowiedział na granicy sarkazmu.

Offline

 

#8 2013-03-15 23:01:09

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Miecz nie umknął uwadze strażników. Od razu przekonali się, że coś jest nie tak, i mieli w pogotowiu swoje miecze. Przy tamtym wypadały one jednak dosyć blado...
-Ogrodnik wchodzący do domu o północy? Lepiej odejdź stąd, bo inaczej może stać ci się krzywda.
Strażnik starał się być groźny, ale głos mu drżał, gdyż miał przeczucie, że w starciu z tą bronią długo by nie pożył, jego towarzysz podobnie. Posiłków wezwać nie mogli, bo drugie wejście jest z tyłu domu, a budynek jest ogromny i nawet gdyby zaczęli krzyczeć, to nic by to nie dało. Oprócz obudzenia Michelle i służących - w dużej większości kobiet.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#9 2013-03-15 23:27:24

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante wzruszył ramionami i uśmiechnął sie pod nosem w cwaniacki sposób.
-Strach, co?... Najpotężniejsza broń przeciw ludziom...
Chłopak postanowił wykorzystać słabość swoich nowych towarzyszy. Wciągnął głośno powietrze nosem jakby coś wywęszył.
-Boże, i to mają być strażnicy? Śmierdzicie strachem tak mocno, że ledwo można to wytrzymać... -Dante powolnym ruchem dłoni powędrował na rączkę Rebelliona.
-Mnie może się co stać? Nie rozśmieszaj mnie... Zabiłem tym więcej istnień niż ty trzymałeś ten swój nożyk w rękach...- zaraz po tym użył BringerLight błyskawicznie pojawiając się przy nich przykładając jednemu z nich miecz do szyi. Zwykli ludzie nie mieli szans w walce z obdarzonymi mocą duchową zwłaszcza na poziomie Dantego.
-Proponuję układ... Oszczędzę wam krwi, dalej w najlepsze będziecie tu drzemać a w zamian po prostu ustalmy, że mnie tu nie było co? Spokojnie nie chce nic kraść, nikogo mordować ani gwałcić. Mnie prawie tu nie będzie. Tak jakby ta chwila się nie wydarzyła... Chyba, że macie ochotę się sprawdzić mnie to obojętne... Będę dwa trupy bliżej piekła! -Dante nawet ie starał się być groźny. Ci goście i tak mieli już pełne gacie po tym małym przedstawieniu a raczej nie będą próbować szczęścia w walce z nim. Chłopak odszedł parę kroków i ujrzał uchylone okno. Postanowił spróbować tam. Na odchodnym powiedział jeszcze do nowych przyjaciół:
-Jakbyście mogli, rozpowiedzcie w karczmie że stanęliście wy i waszych czterdziestu kompanów w szranki ze mną ale jako jedyni przeżyliście... bo oszczędziłem wasze życie. Jakby kto was pytał pokonał was Dante, Syn Spardy. Zrozumieliśmy się? To miłego wieczoru życzę, panowie.

Offline

 

#10 2013-03-15 23:39:27

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante jednak potrafił być bardziej przerażający niż strażnik. Nie wyglądał na osobę, która stroi sobie żarty, a i prawdopodobnie byłby w stanie zrobić użytek ze swojej broni, która wyglądała na co najmniej sto razy bardziej zabójcze narzędzie niż miecze, które powiadali strażnicy. Nawet we dwójkę, czy przy wspomnianej liczbie czterdziestu pewnie nie dali by rady temu napastnikowi, potrafiącemu poruszać się tak szybko, że nie byli w stanie tego zauważyć. System ochrony zdecydowanie wymaga tutaj usprawnienia. Ojciec widocznie jest zbyt naiwny i nie przewidział tego, że jego córka może poznać osobników posiadających energię duchową, którzy zechcą ją kiedyś odwiedzić.
Strażnicy byli tak sparaliżowani strachem, że nie mogli wydusić z siebie ani słowa. Można to było uznać za niemą zgodę z umową i obietnicę jej wypełnienia. Obydwoje z resztą postanowili, że od jutra zaczną szukać nowej pracy.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#11 2013-03-15 23:47:54

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante zerknął kątem oka na skamieniałych ze strachu strażników.
Rany i oni mają kogoś chronić?... Do tej roboty biorą coraz większych amatorów... -ubolewał w myślach.
Szybkim ruchem Dante zerknął przez okno. Bingo! Wśród jedwabnej pościeli delikatnie kształtował się zarys kobiecych kształtów Misaki. Po cichu usiadł na parapecie i przyglądał się temu niecodziennemu widokowi.
-Warto było, oj warto... -powiedział może ciut za głośno.
Materiał delikatnie okrywał ciało śpiącej Michelle. Zaznaczał jej kształty, dodawał subtelności i elegancji całej sytuacji. Chłopak Wszedł do pokoju i zamknął okno. Usiadł na brzegu jej łóżka przyglądając się jej jeśli nie pożerając wzrokiem. Delikatnie odgarnął kosmyk jej włosów. Zapalił też świecę by mieć lepszy widok. Jakby widok mógłby być jeszcze lepszy .

Offline

 

#12 2013-03-15 23:59:41

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

-Mamo, jeszcze chwila... - mruknęła dziewczyna przez sen i półprzytomnie otwarła na moment oczy, by zamknąć je po chwili, jak gdyby nic się nie stało. Jej mózg najwidoczniej sam nie był pewien, czy zanotował jakiś obraz, ale jeśli tak, to uznał go za najnormalniejszy na świecie i nie godny tego, żeby się przebudzić. Może po prostu widok Dantego został uznany za fragment kolejnego, dziwnego snu? W końcu nie raz pojawiał się już on w różnego rodzaju migawkach sennych, nie tworzących jednak jednego, spójnego obrazu. Michelle nie mogła rozgryźć o co w nich chodzi, a i wiele fragmentów zapominała zaraz po przebudzeniu.
-Zgaaaaaś. - zaraz wyrwało się jeszcze sennym głosem z jej ust.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#13 2013-03-16 23:57:50

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante posłusznie zwilżył palce i zacisnął je na knocie gasząc płomień.
-Rozkaz, księżniczko. Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić? -zapytał na tyle głośno by nawet półprzytomna go usłyszała.
Dziewczyna wyglądał uroczo gdy spała. Mała, bezbronna po prostu jak słodkie ciasteczko czekające aż ktoś jej zje. A jest co chrupać, słowo. Trudno oprzeć się widokowi śpiącej kobiety zwłaszcza kiedy ona zdaje się nie mieć nic przeciwko. Chociaż jak śpiąc można komuś zakomunikować, że nie życzy się sobie czegoś? To pytanie zapewne byłoby świetnym tematem rozprawy, jednak za długim na standardy postów w grach typu PBF.
Wracając wiec do sytuacji: Dante zbliżył się nieco do Michelle i ręką zaczął lekko głaskać jej włosy. Po chwili delikatnie przejechał powoli po jej policzku, następnie szyi i zatrzymał się na ramieniu. Miała wyjątkowo gładką skórę, cóż nic dziwnego w końcu do biednych nie należy. Chłopak zastanawiał się czy może jej się teraz śni... No byłoby na pewno ciekawie gdyby obudziła się widząc go przed sobą. Lub co gorsza, obok siebie pod tą samą kołdrą, w tym samym łóżku i na tej samej poduszce. Karuzela uczuć dokończyłaby  dzieła: Najpierw szok, potem interpretacja, dopowiedzenia, strach i panika w postaci donośnego pisku wybijającego szyby w oknach. Tak to sobie wyobrażał.

Offline

 

#14 2013-03-17 00:06:45

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Akurat w tym momencie, w którym Dante głaskał ją po policzku, wcale nie śnił jej się on, ale matka. To ona od czasu do czasu siadała przy jej łóżku i gładziła jej włosy czy twarz. Dziewczyna już niemal zdążyła zapomnieć jakie to było uczucie, ale teraz jej się przypomniało, a wydawało się zdecydowanie zbyt rzeczywiste jak na zwykły sen... W dodatku głos, który do niej się odezwał, nie był tym ciepłym, kobiecym głosem mamy, którym opowiadała córeczce bajki i inne historie przed snem. Coś zaczęło się robić nie tak. Michelle jeszcze raz uchyliła oczy, tym razem jednak umysł nastawiony był na zanotowanie większej ilości informacji, a jednak... niewiele to dało, bo przecież kazała zgasić świeczkę, więc było kompletnie ciemno.
-Dante? - mruknęła tylko cicho, nie do końca świadomie i zamrugała kilka razy, wpatrując się w ciemność.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#15 2013-03-17 00:18:07

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Tymczasowa rezydencja Gaillardów

Dante uśmiechnął się i gdyby świeca była zapalona Misaki na pewno by to zauważyła. Chłopak powtórzył drogę swojej ręki tym razem w przeciwnej kolejności i odpowiedział dziewczynie.
-A kto byłby tak bezczelny by włamywać się do twojej sypialni  i nie zakneblować cię, księżniczko? -zapytał retorycznie.
Typowy włamywacz-gwałciciel by tak zrobił. Oczywiście dodałby też kilka sznurów na nadgarstkach i kostkach dziewczyny wcześniej dokładnie centymetr po centymetrze badając jej gładką skórę. Oczywiście nie rozumiejmy słowa "badać" w dosłownym tego słowa znaczeniu.
-Zastanawiałem się c dziewczyny robią w środku nocy ale chyba w tej kwestii niewiele różnią się od męczyzn, mam rację?

Offline

 
Kontakt
28355663 Patariko

3628181 Raoki Ryoshi

37827204 Rafael

38054442 Enquil



Toplisty:

PBF - Toplista gier PBF



~**~

Toplista Anime

Toplista stron Anime&Manga

Najlepsze strony o Anime w necie

Toplista gier PBF

pbfy.topka.pl

BEST PBF - najlepsze polskie pbf rpg





Buttony:

Nasz:


Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plpoxilina wrocław Al Kazim Towers podatek liniowy