Rezurekcja epickiego PBF jakim był Bleach Revolution
Biedna dzielnica to właśnie tutaj mieszka biedniejsza część miasta,często można spotkać tu konających z głodu ludzi.
Do tej dzielnicy można dostać się jedynie przez bramę oddzielającą tą biedną część miasta od tej normalnej. Bramy strzegą uzbrojeni strażnicy.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szkarłatnowłosy dotarł mniej więcej do miejsca, w którym ostatnio wykrył to reiatsu. Młody mężczyzna zaczął się rozglądać, jednak nie widział niczego podejrzanego.Zaczął więc ponownie wykrywać reiatsu, w razie gdyby coś było nie tak Natsu zaczyna szykować jedno z demonicznych zaklęć Bakudou 8: Seki(100rei).Gdyby czerwonooki coś wykrył natychmiast podąża w kierunku źródła tego dziwnego reiatsu, dla bezpieczeństwa trzyma rękę na rękojeści katany.
Ostatnio edytowany przez Natsu (2013-01-25 16:52:19)
Offline
Szkarłatnowłosemu udało się wykryć źródło dziwnego reiatsu, był zaledwie parę uliczek dalej. Kiedy Natsu zobaczył swój cel musiał się na prawdę zdziwić. Była to młoda niewiasta w białej jedwabnej sukience, nie wyglądała na dziewczynę stąd, dlatego też paru pijaków ją zaczepiało.
- Za ile dajesz maleńka?
- Właśnie! Podaj swoją cenę i opuść o połowę.
- Mi tam wygląda na taką co daje za darmo... - Pijaczyna urwał wziął parę łyków zielonego trunku i dokończył. - ... a jak nie będzie chciała po dobroci to weźmiemy ją siłą. - Wyjął nóż i zaczął nim wymachiwać.
Offline
Znudzony młody mężczyzna widząc zaistniałą sytuację postanowił to zignorować, jednak po namyśle udał się w kierunku dziewczyny oraz pijaków.Zaczął iść w kierunku pijaków powolnym krokiem, gdy już będzie blisko nich kładzie na ziemię katanę w pochwie.Następnie szybko podchodzi do ludzi i potężnym ciosem atakuje dwóch z nich, ostatniego z nożem uderza swoim Bakudou.
-Nie ładnie tak napastować kobiety, tacy ludzie jak wy powinni zniknąć z tego świata.Na pewno wtedy byłby lepszy, ale skoro jesteście zwykłymi ludźmi muszę was zostawić.
Offline
Gdy jakiś duch zaatakował mężczyzn ci uciekli w popłochu, ludzie którzy widzieli całą sytuację patrzyli na niewiastę dziwnym wzrokiem.
- To musi być wiedźma...
- Widziałeś jak ich pokonała? To nie może być człowiek...
- Lepiej stąd chodzimy, bo ta czarownica nas też zaatakuje...
Ludzie wytykali kobietę palcami i wyzywali ją, niektórzy w pośpiechu opuści ulicę.
- Dziękuje za pomoc ale przez ciebie teraz wytykają mnie palcami. Następnym razem po prostu mnie zostaw, sama umiem o siebie zadbać. - Dziewczyna powiedziała do Natsu po czym weszła w ciemną alejkę między budynkami.
Offline
-Zaczekaj, kim jesteś.
Powiedział gdy dziewczyna znikła w ciemnościach alej, postanowił dać jej spokój.Zaczął ponownie szukać jakiegoś dużego skupiska reitasu, jeśli nie uda mu się takowego zaczyna wprowadzać swój plan. Otóż szkarłatnowłosy miał zamiar wykryć shiningamich a następnie śledzić ich puki ich reiastu nie zniknie, jeśli uda mu się to udaje się w miejsce gdzie zniknął shiningami. Jeśli jednak nie uda mu się to postanawia iść za dziewczyną, ma nadzieję iż ją jeszcze dogoni.Młody mężczyzna ma zamiar ukryć swoje reiatsu.
Ostatnio edytowany przez Natsu (2013-01-25 17:50:39)
Offline
Natsu nie wyczuł żadnego innego reiatsu poza tym które wytwarzała dziewczyna, to było bardzo dziwne gdyż wcale nie odszedł tak daleko od swojego ostatniego miejsca. Gdy ruszył za niewiastą w ciemną alejkę nic nie widział poza jej białą suknią. Kobieta szła przed siebie nie patrząc na chłopaka, odległość miedzy nimi nie malała, a koniec alejki był daleko.
- Czemu mnie śledzisz? Szukasz czegoś konkretnego shinigami? - Wciąż się nie odwracała.
Offline
Gdy Szkarłatnowłosy usłyszał pytanie od dziewczyny za którą szedł "Czemu mnie śledzisz" młody mężczyzna zastanawiał się, po chwili odpowiedział.
-W sumie powodu nie mam, chyba dlatego, że nie wiem kim jesteś.
Stwierdził czerwonooki, jednak po paru sekundach potwierdził swoją tezę. Shiningami zaczął podchodzić coraz bliżej dziewczyny, starał się też pokazać iż jego zamiary są czysto pokojowe.W tym celu oddalił ręce od katany najbardziej jak było to możliwe, nie chciał prowokować dziewczyny.
-Tak jak już wspominałem chciałbym tylko porozmawiać.
Offline
Kobieta odwróciła się, w rękach dzierżyła błękitny łuk stworzony z... reiatsu. Naciągnęła cięciwę i wystrzeliła strzałę prosto w Natsu, jednak ta w locie rozdzieliła się na trzy mniejsze.
- Nie potrzebnie za nami idziesz, musisz umrzeć robalu. - Szkarłatnowłosy nie miał wiele czasu na unik, co gorsza za strzałami ciągnęły się nici przyczepione do palców dziewczyny... nie wiadomo czemu miały służyć.
Offline
Szkarłatnowłosy zdziwił się gdy ujrzał w ręku dziewczyny dziwny łuk stworzony z rei, kiedy kobieta wycelowała nim w jego młody mężczyzna spojrzał na nią poważnie.Jednak nie miał czasu by chwycić za katanę gdyż nieznajoma wystrzeliła w jego kierunku strzałę, która rozdzieliła się na trzy mniejsze. Czerownooki nie miał czasu na zastanawianie się czy unik musiał działać szybko i dość zręcznie, jego ręka powędrowała szybko w kierunku rękojeści katany.Jeśli Natsu zdąży dosięgnąć katany ma zamiar wykonać cięcie tak by zniszczyć wszystkie trzy strzały, w razie gdyby dziewczyna zaatakowała kolejnymi shiningami ma zamiar wykorzystać moment naprężania cięciwy by szybko pobiec w kierunku wroga.W razie gdyby ten wystrzelił kolejne strzały bóg śmierci wykonuje unik przebiegając na prawo, następnie wykonuje slalom aż do kobiety i atakuje jej łuk prostym cięciem z góry.Jeśli jednak nie zdąży wyciągnąć miecza wykonuje coś w rodzaju upadku na ziemię.
Offline
Kobieta poruszyła placami, strzały zaczęły się wić w powietrzu, ominęły shinigamiego i trafiły w coś za nim. Był to pusty dwukrotnie większy od przeciętnego człowieka, jego lewa ręka kończyła się czym w rodzaju tarczy w którą owe strzały się wbiły. Ciało Hollowa było czarne w jasno zielone wzory, tego samego koloru były jego oczy oraz wydzielina która kapała z jego pyska.
Stwór stał jakieś siedem metrów od Natsu ale chłopak nie mógł się poruszyć z względu na trzymające go nici z reiatsu. Sytuacje nie przedstawiała się dobrze.
Offline
-Cholera, złapała mnie. Chociaż muszę jej to przyznać naprawdę jest pomysłowa, muszę się z nich jakoś wydostać ale wtedy ten pusty za mną na pewno zaatakuje.
Szkarłatnowłosy był w trudnej pozycji, z jednej strony stała ta dziwna babka z łukiem a z drugiej głodny pusty.Najwyraźniej w gębie potwora znajdowało się coś w rodzaju kwasu, młody mężczyzna postanowił spróbować sięgnąć do swojej katany.Jeśli mu się to uda ma zamiar wykonać dwa cięcia na skos by przeciąć sznurki.W razie gdyby nie udało mu się sięgnąć po katanę używa umiejętności walki w ręczy by rozerwać więzy, po uwolnieniu chłopak ma zamiar skupić reiatsu na czubkach palców by przygotować Hadou 4: Byakurai.
Rei:2100-100=2000.
(Nie wiem gdzie jest napisane jaką siłę ma to hadou)
Ostatnio edytowany przez Natsu (2013-02-01 16:26:58)
Offline
Linki niestety były ułożone w taki sposób że Natsu nie mógł ruszyć rękami i sięgnąć po miecz. Jego zdolności walki wręcz też nie przyniosły całkowicie zamierzonego efektu, udało mu się uwolnić obie nogi i lewą rękę ale prawa zaplątała się jeszcze bardziej. Nici wrzynały się w skórę chłopaka sprawiając że zaczął mocno krwawić.
Pusty zaczął powoli iść w stronę shinigamiego, ciecz zaczęła wyciekać z jego pyska intensywniej. Kobieta posłała w jego stronę dwie strzały ale znowu zablokował je swoją tarczą.
//Reiatsu ujmujesz po wystrzale tak samo jak statystyki, a Byakurai ma tyle siły co użytkownik.\\
Offline
Natsu spojrzał na rany powodowane prze liny, zaczął się naprawdę denerwować.
-Mogła byś mnie wypuścić?Te linki mi tylko przeszkadzają, dam sobie rade z tym pustym.
Jeśli dziewczyna wypuści szkarłatnowłosego z lin staram się użyć Hadou 4: Byakurai, następnie szybko pobiec w kierunku pustego i zaatakować go dwoma cięciami równoległymi. Następnie zadać cios ręką celując w środek tarczy pustego, tak by popękała.Jeśli jednak nie wypuści go shiningami stara się odwrócić i użyć Byakurai celując w tułów hollowa. Gdyby coś poszło nie tak czerwonoki odskakuje do tłu, następnie biegnie do przodu lekkim zygzakiem i atakuje pustego z wyskoku pionowym cięciem w dół.
Rei:2100-100=2000.
Siła: 6-1=5
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8/12
Zręczność: 6
Ale tylko tyle ile wynosi rei i od jednej statystyki?
Ostatnio edytowany przez Natsu (2013-02-09 14:22:01)
Offline
Misaki udało się dostać do biednej dzielnicy. Sama po rozważeniu wszystkich za i przeciw ubrała się jak obdartus. Ludzie, jeśli mają ochotę, mogą uznać ją za głupią dziewuchę z bogatej rodziny, która dla zabawy ma zachciankę przekonać się jak żyją biedni, ale ona swoje wie i swoje robi. Biednym trzeba pomagać i po to tu przyszła po tym, jak jakaś młoda i piękna panna w falbaniastej sukni wskazała w tę stronę z pogardą. Bo brzydzi się żebrakami. Wredna świnia. Sama Michelle również wtedy ubrana była w podobną suknię, ale co na to poradzić, że urodziła się w takiej rodzinie? Można to naprawiać tylko w taki sposób jak ona.
W swoim plecaku miała trochę pieniędzy i jedzenia. Trzeba je przekazać odpowiednim ludziom!
Offline
Po okolicznych dachach biegał właśnie Dante w poszukiwaniu dobrego punktu obserwacyjnego. Kiedyś do tego obozu wrócić musiał, co nie? Zabiegł do jednej z biedniejszych dzielnic i zeskoczył na ziemię by trochę odpocząć. Przeciągnął się i nagle poczuł lekkie uderzenie w nogę. Była to mała piłka z koziego pęcherza (chybaaaa) którą bawiły się dzieci. Bały się one podejść do Dantego uzbrojonego w miecz i ubranego tak odmiennie od nich. Chłopak przykucnął i wziął piłkę w dłonie. Odbił parę razy od ziemi i uśmiechnął się do jej właścicieli. Rzucił im piłkę i kłaniając się w pasie głęboko powiedział:
-Wybaczcie mi, że wam przeszkodziłem, już mnie tu nie ma... -rzucił im jeszcze dwie złote monety na jedzenie jak zgłodnieją po zabawie i odszedł. Usiadł na ławce przed jakąś tanią karczmą i rozkoszował się popołudniem.
Offline