Rezurekcja epickiego PBF jakim był Bleach Revolution
Enquil uderzył w maskę pustego dość mocno ale nadal nie uczyniło to znacznych postępów co prawda było w tym miejscu pęknięcie ale nadal brakowało brutalnej siły aby pokonać pustego. Tymczasem pusty wypluł dwa jakieś duże owady były one bardzo szybkie i przypominały muchy.
okrążały go w równych odstępach szykując się do ataku na niego. Warunki oświetleniowe nie ułatwiały sprawy.
Offline
Chłopak widząc co się dzieje poprostu się rozpłyną w powietrzu i pojawił się zza pustym trafiając go między kręgosłup .
-Mam cie .
Chłopak wyciągną miecz i jeszcze raz próbował trafić lecz tym razem długim na skos cięciem.
Reiatsu: 4500(7250)-4400=2850
Siła: 10(15)+22=27
Wytrzymałość: 10(15)
Szybkość: 11(19)+22=41
Zręczność: 11(19)
2200 na szybkość
2200 na siłe
Offline
Enquil rozpłynął się w powietrzu i pojawił za przeciwnikiem po czym uderzył go z znaczną siłą. Pusty oberwał bardzo mocno po czym padł martwy z powodu siły ataku. Dookoła nikogo nie było wszyscy pozamykali się w swoich domach. martwy pusty rozpadał się na białe świecące świetliki.
//nagroda 400 expa 5 g 5 pn\\
Offline
Chlopak poprostu dezaktywowal shi kai patrzac jak pusty sie rozplywa.Wsadzil latamy zza plecy poszedl przed siebie szukajac dowódcy shiningami.Musial z nim porozmawiac
Offline
En znów wrócił na opuszczoną ulice posłuchał się Genrusaia lecz nie wiedział czego ma tu tak naprawde szukać .
-Dobra jestem tu ale nie widze by ktoś walczył nie wiem po co on mnie tu przysłał.
Chłopak nasuną kaptur na głowę tak że było widać tylko cień na twarzy nie chciał raczej nikogo spotkać bo nie miał humoru na to.
Offline
Enquil musiał być ślepy gdyż naokoło widać było conajmiej cztery walki. Szybko pojawił się jakiś pusty. Bez słowa rzucił się na Enquila z pazurami, był duży, miał około 2 metry, spore łapy zakończone szponami. Rozciął lewe ramie Enquila, rana miała około 3cm głębokości jednak nie krwawiła, została bowiem wypełniona dziwną mazią.
Offline
-Anno .
Chłopak odrazu aktywował shi kai i także rzucił się na pustego próbował ciąc go po nogach . Co jakiś czas zerkał na tą maź co się z nią dzieje bo nie do końca wiedział co ma robić czy będzie musiał uciąć tą ręke czy coś . Chłopak chciał zakończyć szybko tą walke wiec gdy atakował nogi lub przynajmniej je mocno poparzył po czym próbował dostać się za przeciwnika i wbić mu miecz w łydke .
Reiatsu: 4500(7250)
Siła: 10(15)
Wytrzymałość: 10(15)
Szybkość: 11(19)
Zręczność: 11(19
Offline
Pusty nie był tak słaby na jakiego wyglądał, ataki zostały uniknięte z łatwością. Maź zalegała praktycznie bezzmiennie. Pusty po uniku ataków znowu zaatakował, tym razem prawe ramie Enquila znowu zostawiając maź w ranie. Widać miał jakiś cel w zostawianiu mazi w odpowiednich miejscach.
Offline
En był dosyć zdziwiony szybkością pustego lecz ciągle próbował atakować lub przynajmniej osłabiać nogi przeciwnika. Chłopak koncentrował się na walce chciał szybko ją skończyć i polecieć na innego przeciwnika więc . Atakował łydki przeciwnika próvował poprostu wbijać katane w łydki przeciwnika.Po atakach shiningami po prostu odskoczył od pustego.
Offline
Pusty sprawnie unikał większości ataków, mimo to oberwał kilka razy lecz rany były dość płytkie. Udało mu się też zranić lewe udo Enquila znowu pozostawiając w ranie maź.
-Spokojnie, nie potrwa to długo.
Powiedział pusty po czym wykopał Enquila w ścianę jednego z budynków krusząc ją znacznie.
Offline