Bleach Revolution

Rezurekcja epickiego PBF jakim był Bleach Revolution

Ogłoszenie

Zapraszam do ogłoszeń po nagrodę!

Zapraszam do udziału w evencie. Informacje tutaj http://www.bleach-revolution.pun.pl/viewtopic.php?id=219&p=1
Patariko Yukan

#1 2013-01-18 21:24:07

 Patariko

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356487048.png

Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
Zarejestrowany: 2012-12-23
Posty: 124
Punktów :   
Reiatsu: 10400(13000)[15600/19500]
Siła: 26(32)[39/48]
Wytrzymałość: 22(28)[35/45]
Szybkość: 30(37)[43/53]
Zręczność: 30(37)[43/53]

Obozowisko Sojuszu Duchowego

Niewielkie obozowisko składające się z sześciu namiotów. Jest położone około 5km od miasta, można tu spotkać głównych przedstawicieli Fullbringerów i Quincych. Często zostają oni atakowani przez Bounto, w czasie wojen jednak pojawia się tu więcej namiotów. Sojusz często werbuje Soamotników chętnych zysku i to tu wypłaca nagrody.


______________

Patariko wjechał razem z innymi Fullbringerami do obozowiska. Bez słowa ruszył na brzegi obozu wypatrując pobliskich ofiar. Czekał na przeciwnika, miał już plan jak udowodni swoje zasługi. Z każdego trupa coś zabierze i potem pokaże to RadZie Sojuszu upominając się o nagrodę.


http://4.bp.blogspot.com/-pMctFTu7ARI/T136J_wgdHI/AAAAAAAAAR4/j2eSF2jH8bc/s1600/Dark+Anime+Wallpaper+2.jpg

Offline

 

#2 2013-02-26 20:56:18

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Misaki widziała obóz jeszcze z góry, podczas lotu z Dantem. Pustkowie, i namioty, które mogły pomieścić spore ilości ludzi. No i oczywiście sami ludzie. Nie była w stanie z odległości dobrze się im przyjrzeć, ale raczej nie wyglądali na takich, którym żyje się dobrze i dostatnio.
Nie chciała wyjść na rozpieszczoną pannicę, której zachcianki trzeba spełniać - "chcę się dostać do obozu, więc mnie tam zabierz, bo się obrażę!", ale jakoś ją tam ciągnęło i nie wiedzieć czemu okropnie chciała zobaczyć tamto miejsce. Nie musiała fatygować Dantego, rzeczywiście. W sumie biorąc pod uwagę to, jak długo szukali drogi szybciej znalazłaby je sama, z tym, że jednak sama trochę bała się tam iść.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#3 2013-02-26 21:18:51

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Dante wylądował na obrzeżach obozu tak by nie rzucali się za bardzo w oczy. Nie chciał chwalić się nowymi mocami przed całą armią w której i tak wystarczająco wrzało z powodu odkładającej się bitwy. Kolejnym powodem byłą obecność Misaki, która mogła być źle potraktowana przez niektórych żołdaków.
Chłopak odstawił ją na ziemię i złożył skrzydła dezaktywując Fullbring.
-No to jesteśmy! Witaj w obozie Sojuszu Du...! -powiedział ale nie dokończył gdyż musiał odskoczyć przed atakującymi go srebrnymi błyskawicami.
Dante wiedział do kogo mogą należeć, ba, on był tego pewien biorąc pod uwagę charakterystyczny huk poprzedzający każdą z nich.
-Ha-ha! Wyłaź już bo i ja do ciebie postrzelam! -zawołał do niewidocznego strzelca.

Offline

 

#4 2013-02-26 21:54:37

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Dziewczyna była wystraszona z samego tego powodu, że w takim miejscu jak to była po raz pierwszy, a na dodatek Dante wcześniej opowiadał jej jeszcze rzeczy, które nie sprawiły, że podejdzie do tego jakoś spokojniej, a wręcz przeciwnie. Mało nie dostała zawału, gdy dostrzegła te błyskawice i też odskoczyła, mimo, że wcale nie były skierowanie w nią. Rozglądała się szybko i niespokojnie, by ustalić, co było ich źródłem, jednak widocznie o było coś w rodzaju zabawy, skoro Dante wcale się nie wystraszył.
-Zawału tutaj dostanę... - mruknęła cicho.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#5 2013-02-26 22:27:54

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Z mroku w postaci ciemnych pasów zebranego tuż przy małej skale na środku polany blisko aktualnej pozycji Misaki uformowała się postać dziewczyny o ciemnych włosach i czarnym stroju bynajmniej nie przystającym damie średniowiecza. Jej włosy były długie, zwinięte w wysoki kok dalej opadały na ramiona. Charakterystyczne w jej wyglądzie (o ile całokształt nie zapadał już wystarczająco w pamięci) były ciemne okulary i czerwona wstęga wpięta we włosy. Ukazane też były źródła błyskawic: dwa czerwone pistolety w dłoniach kobiety i dwa przyczepione u jej wysokich obcasów lufami w dół.

http://iphone-jungle.com/wp-content/uploads/bayonetta_4320253788_b6dd98f246.jpg

-Oczywiście... Za mało masz w lufach by mnie wystrzelać, chłopczyku! -zażartowała dziewczyna.
-Nocny Łowca, Bayonetta... -powiedział Dante prostując się i podchodząc nieco bliżej dziewczyny.
-Dante, Łowca Demonów... Zawsze dobrze cię widzieć, ty narwany popaprańcu!-odpowiedziała Bayonetta wstając i dwa razy lekko cmokając go w policzki  opierając sie na jego ramieniu. -Dalej targasz to żelastwo na plecach?
Date odpowiedział jej miłym spojrzeniem i zniewalającym uśmiechem.
-A ty dalej najpierw strzelasz potem zadajesz pytania? -zaśmiali się oboje lekko.
Biorąc pod uwagę styl bycia, język a nawet wyraz twarzy widać jakby Bayonetta była żeńską wersją Dantego. O wiele ładniejszą, bardziej kobiecą i bezpośrednią oczywiście. Różnica w wyglądzie stawała się jednak tak niewidoczna, że niemal zmywali się w jedną osobę.
Dante odwrócił się Michelle.
-Księżniczko, to jest Bayonetta - Największy Łowca Aniołów na świecie. -Dziewczyna odgarnęła z oczu okulary i obejrzała sobie Misaki od góry do dołu następnie puszczając jej oczko.
-Mraauuu... Skąd ty takie ślicznotki bierzesz to ja nigdy nie zgadnę...-rzuciła komplementem na przywitanie.

Ostatnio edytowany przez Dante (2013-02-27 16:59:36)

Offline

 

#6 2013-02-28 18:59:25

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Michelle również obejrzała sobie tą dziewczynę bardzo dokładnie, odwrotnie, bo od dołu do góry. Jej wygląd rzeczywiście zapadał szybko w pamięci, była zbyt nietypowa, żeby można było ją pominąć, czy szybko o niej zapomnieć. Chociaż to zależy - może w tym środowisku strój taki jak ten, który miała na sobie Bayonetta uważany jest za normalny? Misaki nie mogła tego wiedzieć, bo z tego typu towarzystwem nie miała jeszcze do czynienia. Tam, gdzie ona się wychowywała wszystkie kobiety chodziły w długich, koronkowych sukniach, i choć ona sama szczerze tych sukienek nienawidziła to stwierdziła, że jednak wolałaby nosić swoje suknie co dzień, niż założyć tego typu czarny kombinezon. Bądź co bądź, odbyło się szybkie porównanie: Bayonetta w tym momencie mimo wszystko wyglądała znacznie lepiej, jeśli porównać ją z Michelle odzianą w ubogą, szaroburą pelerynkę z kapturem i sztywną od morskiej soli lnianą, poprzecieraną sukienkę (doskonały kostium...) oraz z włosami pozostającymi w totalnym nieładzie po zabawie na plaży oraz locie ponad miastem. Widocznie Łowca Aniołów był w dobrych stosunkach z Dantem, więc Michelle starała się nie wyrobić sobie od razu w głowie opinii na jej temat opartej jedynie na wyglądzie, bo nie byłaby ona zbyt pochlebna...
Przyjemnie jej się zrobiło, gdy Dante nazwał ją księżniczką (choć bynajmniej nią nie była, ale nie będzie go wyprowadzać z błędu), a później gdy nazwano ją ślicznotką. Zawsze lepiej taki komplement usłyszeć od młodej i na swój sposób atrakcyjnej kobiety niż od starych ciotek pragnących jak najszybciej wydać ją za mąż. Gdy Dante przedstawił jej dziewczynę dygnęła, bo tak przyzwyczajona była witać się z ludźmi.
-Mam na imię Michelle. - powiedziała jeszcze, bo Dante przecież nie podał jej imienia.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#7 2013-02-28 21:08:40

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Dziewczyna uśmiechnęła się miło i nałożyła okulary. Nagle zrobiła wielkie zszokowane oczy całkowicie do niej niepodobne.
-Wooooow! A ja się zastanawiałam skąd ta "księżniczka"... No, no masz ciekawą historię, mała...
-Bay! Daj spokój... -upomniał ją Dante. Następnie wyjaśnił sytuację Misaki: -Moc Bayonetty pozwala jej dowiedzieć się wszystkiego czego chce o człowieku na którego spojrzy przez te okulary... I w tym jednym zawsze się nie zgadzamy...
-Lepiej jest wiedzieć coś o człowieku zwłaszcza teraz gdzie zaatakować cię może każdy...-tłumaczył się nadmuchując poliki i odwracając się od Dantego zakładając ręce na piersi. Taki typowy "foch" dziewczęcy.
-Ale ty gapisz się przez nie cały czas!
-Bo w nich wyglądam słodko i ślicznie! Nawet nie wiesz ilu facetów mi to mówiło! Z resztą gdyby nie one zabiłabym cię w tedy na wierzy!
-Weź mi nie przypominaj...
Kłócili się jak stare, dobre małżeństwo. To było zabawne ale i prawdziwe. Widać znali się nie od wczoraj i być może kiedyś łączyło ich coś więcej...

Offline

 

#8 2013-02-28 21:31:25

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Michelle nie uszczęśliwiło zbytnio to, że Bayonetta może dowiedzieć się wszystkiego o niej przez jedno spojrzenie, ale na szczęście sama miała niewiele do ukrycia. Jej historia wyglądała nienagannie, nie robiła rzeczy, których mogłaby się teraz wstydzić... albo przynajmniej było ich niewiele. Jedyne, czego na pewno nie chciałaby przekazać Bayonette to jej plany i odczucia dotyczące Dantego. Oczywiście, nie były one jeszcze do końca sprecyzowane, ale już coś się stworzyło, myśli powoli się krystalizowały. Bardzo powoli, nie trzeba się w końcu z niczym spieszyć, ale jednak.
-Cieszę się, że uważasz moje życie za coś ciekawego, bo dla mnie to flaki z olejem. - uśmiechnęła się. "Ale już niedługo..." -dodała w myślach.
-I owszem, te okulary są urocze. Chyba wolałabym takie zamiast tej gustownej bransoletki. - tu podniosła dłoń ukazując biżuterię, która służyła jej do przywołania łuku quincy.
Może być warto poznać tę dziewczynę bliżej, bo wydaje się, że ma podobny temperament co Dante, a ten rodzaj ludzi wyjątkowo jej się podobał


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#9 2013-02-28 21:52:06

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Bayonetta nachyliła się i przyjrzała bransoletce. Ujęła dłoń dziewczyny i obejrzała sobie dodatek ze wszystkich możliwych perspektyw.
-Ona jest śliczna! Zawsze zazdrościłam wam takich ładnych dodatków! -zaświergotała radośnie. -Ok! Zostawiam was samych, gołąbeczki. Dante, to porządna dziewczyna... Postaraj się nie robić tego co zwykle robisz z ładnymi dziewczynami... Inaczej cię zastrzelę!
Ostatnia kwestia była dodana ze szczerym uśmiechem skierowanym do chłopaka. Następnie cmoknęła Dantego i Michelle w policzek i pobiegła do lasu. Dość szybko jak na obcasy...
-No tak... To była właśnie Bayonetta. Kiedyś jedno z nas zastrzeli drugie i taki będzie finał... -powiedział zwracając się do dziewczyny.

Offline

 

#10 2013-02-28 22:00:46

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

-To twoja...przyjaciółka? - zapytała niepewnie Michelle spoglądając na odbiegającą zwinnie w stronę lasu Bayonettę i podziwiając jej umiejętność biegania na obcasach, tak przydatną każdej kobiecie, której sama nie opanowała jeszcze do takiej perfekcji. Już zdążyła ją polubić. Głównie dlatego, że lepiej nie mieć wroga w kimś, kto może dowiedzieć się o tobie wszystkiego w kilka sekund... chociaż nie, w końcu nie wiedziała jednak ile czasu dziewczyna musi patrzeć by wiedzieć to, co chce. A w dodatku to nie był jedyny powód. Bayonetta po prostu była sympatyczna i bez oporów mówiła co myśli... chyba.
-Ciekawy człowiek. A ty nie mówiłeś przypadkiem, że tu są sami mężczyźni? - zapytała przypominając sobie, że ostrzegał ją co do tych facetów. Nawet jeśli nie mówił, że są tu tylko faceci, to na pewno nie wspominał o kobietach, co jest prawie jednoznaczne.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#11 2013-02-28 22:38:19

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Dante podrapał się w tył głowy.
-Taaaa, można tak powiedzieć... Łączy nas wspólna przeszłość.
Cóż, prawdą jest że Dante zna się z Bayonettą przeszło od dwóch lat. Spotkali się raz na wierzy jednego ze zrujnowanych zamków wykonując to samo zlecenie. Na początku do siebie strzelali, potem odkryli, że nie są wrogami i wspólnie załatwili parę demonów, i przez jakiś czas trzymali się razem. Od chwili rozejścia ich dróg widują się od czasu do czasu w miarę szczęścia wpadania na siebie.
-Powiedziałem że jest ich tu pełno. Mieliśmy szczęście ze trafiliśmy na Bay bo na przynajmniej nie puści plotek. Gdyby tu wpadli jacyś weterani od razu skojarzyliby cię raczej z innym statusem, niż szlachta...
Dante był szczery jak miał w zwyczaju. Może mało delikatny ale szczery.

Offline

 

#12 2013-03-01 21:59:09

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Co tam po plotkach? Dantego chyba musiały nie obchodzić plotki biorąc pod uwagę ostatnie zdania, które Bayonetta rzuciła na odchodnym. W dodatku, czy rzeczywiście byłoby problemem gdyby wojownicy uznali Michelle za kobietę... powiedzmy tu już wprost, lekkich obyczajów, czy wręcz mogłoby to wiele problemów rozwiązać?
-Nawet gdyby, to chyba szybko dałoby się im wmówić, że nie stać ich na moje usługi... Chyba, że przeceniam swoją urodę. - uśmiechnęła się krzywo. No cóż, z tego, co wiedziała (a na szczęście było tego niewiele) prostytutki rzadko bywają czyste i zadbane, a i większość nie jest zbyt urodziwa, bo przecież piękna kobieta, nawet uboga, gdyby jeszcze dodatkowo była inteligentna to może sobie życie ułożyć nie podejmując się tego "rzemiosła".
-Trochę tu strasznie... - mruknęła spoglądając w stronę namiotów. Wiedziała, że obóz nie będzie przyjemny, i nie zawiodły ją wyobrażenia. Czegoś takiego właśnie się spodziewała.
Zaraz do głowy zaczęły przychodzić jej myśli... można brać udział w wojnie nie narażając się zbytnio, a jest to dosyć proste.
-Jak dużo czasu tu spędzasz? - zapytała jeszcze. Może to przebywanie w tym miejscu tak wplywa na ludzkie charaktery?


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#13 2013-03-03 20:09:45

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Dante zaśmiał się na to stwierdzenie.
-Tak! Stanowczo nie na kieszeń najemnika!
Rzeczywiście uroda Michelle stanowiłaby o "wartości" jej usług, a ta z kolei daleko wykracza poza możliwości finansowe typowych żołdaków. Jeśli miałby być szczery nawet bogatszy kupiec raczej musiałby się wykosztować by pozwolić sobie na taką rozkosz. A co dopiero biedny Dante ledwo wiążący koniec z końcem prowadząc swoją małą agencję w Birmingham...
Kiedy Misaki stwierdziła, ze miejsce jest częściowo "straszne", chłopak wzruszył ramionami.
-Czy ja wiem... Wszystkie obozy są takie same. Masa brudnego chłopstwa, która kipi od chęci poderżnięcia komuś gardła, miejscowe dziwki, okropne żarcie i przemoknięte namioty... Wszędzie jet tak samo.
Dante widział już w życiu tyle obozów, że może uchodzić w tym temacie za eksperta. Każdy wyglądał dla niego identycznie. Jedyne co je różniło to kto się rządził, kto wydawał pieniądze i kto dowodził na polu walki. Wszytko inne było identyczne...
-W miarę jak najrzadziej... Zawsze jak tu jestem ktoś przyczepia się do moich włosów i mamy spory problem... Twoje za to są piękne... Pewnie reszta bogatych księżniczek ci ich zazdrości, co? -zapytał z uśmiechem na twarzy.

Ostatnio edytowany przez Dante (2013-03-03 20:11:16)

Offline

 

#14 2013-03-06 22:26:15

 Misaki

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356481299.png

Zarejestrowany: 2012-12-29
Posty: 114
Punktów :   
Reiatsu: 2600
Siła: 7
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 8
Zręczność: 6

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Misaki zdawało się, że rozumie tych ludzi. Potrzebowali pieniędzy, pragnęli popularności i sławy, a udział w wojnie mógł im to zapewnić w najszybszy sposób. Mimo, że walka jest strasznym ryzykiem oni zgodzili się na to, bo mają niewiele do stracenia, a dużo do zyskania. Poza tym, śmierć na wojnie też przynosi chwałę, z tym, że już nie odczujemy jej skutków na ziemi... Same dobre strony. I nagle powód, dla którego ona sama chciała się tu znaleźć stał się straszną błahostką, czymś zupełnie bezsensownym, co ginęło w morzu prawdziwych ludzkich problemów.
-Czyli wszędzie tak żyją ludzie... - od tego momentu Michelle postanowiła bardziej szanować rycerzy, czy wojowników, których ojciec będzie jej przedstawiał jako kandydatów na męża. Nie znaczy to od razu, że przyjmie ich zaloty, ale szacunek zdecydowanie im się należy.
-Twoje włosy są w porządku, na pewno są bardzo... oryginalne. - Misaki uśmiechnęła się i nawet pokusiła się o wyciągnięcie ręki i potarganie dłonią czupryny Dantego.
-Nie wiem, czy mi zazdroszczą, bo nigdy żadna z nich się do tego nie przyzna. W tych sferach szczerości nie doświadczysz: gdy cię widzą wielbią cię i kochają, a gdy odejdziesz gadają wszystko, co im na myśl przyjdzie.
Tutaj Misaki się skrzywiła. Miała parę doświadczeń tego typu, gdy po rozmowie z jedną z panien druga zaczęła wytykać wszystkie jej błędy i wady, oczywiście bez wiedzy obgadywanej. Co wtedy robiła ona? Zwymyślała plotkarę i odchodziła. Wśród młodych kobiet może nie była lubiana, za to jej zachowanie szanowały starsze już kobiety. Co jej po takich przyjaciółkach?
-Ogólnie nie polecam ci bogatych księżniczek. A przynajmniej nie do beznadziejnego zakochiwania się w nich... wtedy jesteś stracony, bo wycisną z ciebie wszystko i porzucą. Ale jak chcesz, to ty wyciskaj z nich wszystko i porzucaj, do tego się nadają. Może i ja jestem taka sama jak wszystkie, z tym, że ja tak łatwo się nie dam. - zachichotała. Ile razy słyszała narzekania "przyjaciółek", że pragną takiej przygody, mężczyzny, który zaspokoiłby ich fantazje i był ukrywanym w największej tajemnicy kochankiem... I one twierdzą, że są religijne? Obłuda wszędzie.


http://img580.imageshack.us/img580/1955/5misakikp6866.jpg

Offline

 

#15 2013-03-06 22:42:25

Dante

http://www.bleach-revolution.pun.pl/_fora/bleach-revolution/gallery/2_1356485750.png

6123458
Zarejestrowany: 2012-12-30
Posty: 0
Punktów :   

Re: Obozowisko Sojuszu Duchowego

Dante zaśmiał się i potrząsnął włosami. Jeszcze nikt nie powiedział o jego włosach w miarę pozytywnego określenia. Zazwyczaj pierwsze co słyszał na ich temat wiązało się raczej z tym jak bardzo są dziwne i nienaturalne. Raz nawet przez to ksiądz wyrzucił go z kościoła i od tamtego czasu Dante wyznaje zasadę: "Ja i religia nie przepadamy za sobą."
Chłopak tak na prawdę nigdy nie był w jakiś bliższych relacjach z "księżniczkami". Szczerze wolał unikać sytuacji gdzie musiałby robić coś wbrew sobie by zaskarbić sobie jej względy. Wolał gdy to dziewczyna zabiegała o niego. Najmilszy moment w jego życiu nastąpi chyba wtedy gdy o podanie mu piwa w karczmie pokłóciły się dwie kelnerki i ku uciesze tłumu paznokciami zdzierały z siebie ubrania w szale złości. Sytuację wykorzystała ich młodsza koleżanka i spędziła razem z chłopakiem bardzo miły wieczór.
-Dzięki za radę... Może kiedyś wezmę się za "wyciskanie" wymytych zamkowych księżniczek? -pomyślał głośno chłopak licząc może na małe ukłucie zazdrości?
Następnie dorzucił szybko kłaniając się w pas i wykonując teatralny gest ręką.
-Nigdy bym nie pomyślał najmilsza pani, że jest taka druga na świecie jak ty... To pewnie słyszysz ze trzy razy dziennie od kandydatów co? -zaśmiał się radośnie podnosząc głowę.

Offline

 
Kontakt
28355663 Patariko

3628181 Raoki Ryoshi

37827204 Rafael

38054442 Enquil



Toplisty:

PBF - Toplista gier PBF



~**~

Toplista Anime

Toplista stron Anime&Manga

Najlepsze strony o Anime w necie

Toplista gier PBF

pbfy.topka.pl

BEST PBF - najlepsze polskie pbf rpg





Buttony:

Nasz:


Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plpoxilina wrocław Al Kazim Towers podatek liniowy