-Tak, uderz mnie i nie wahaj się, bo to tylko osłabi twoje zdolności. Nie bój się o mnie jestem dość wytrzymały i dlatego właśnie ja prowadzę te treningi.
Czekał, aż do momentu, kiedy Michi się przemogła i zaatakowała go. wykrył u niej jednak wachanie i coś, co przeszkadzało jej w wykonaniu poprawnych kombinacji ruchów. Dobra, użyła sprytu by zmylić go i uderzyć w udo, jednak Mashitsu z łatwością zablokował jej kopnięcie, łapiąc i przytrzymując chwilę jej nogę.
-Powstrzymujesz się. Jeśli będziesz walczyła z przeciwnikiem, który też chce cię zabić, również będziesz się powstrzymywała? Nie wachaj się i uderzaj z mocą i precyzją. Wyobraź sobie, że na przeciw ciebie stoi wróg. To bardzo ważna zasada, również w momencie kiedyś będziesz walczyła bronią Ci się to przyda.
Wyjaśnił po czym puścił jej nogę i lekko odskoczył do tyłu, ponownie dając znak Michi, że może zaatakować.

Mashitsu, zupełnie zaskoczony nagłą "przemianą" dziewczyny zaczął parować jej wszystkie uderzenia, jednak po kilku chwilach był zmuszony, zacząć się cofać z powodu szybkich i wielokrotnych ataków dziewczyny. Michi nie udało się dobrze podłożyć mu nogi, ale widać było skupienie malujące się na twarzy jej trenera.
-Dobrze... Nie powstrzymuj się. Pamiętaj, że od tego może zależeć twoje życie.
Powiedział szybko Mashitsu, blokując coraz to kolejne uderzenia dziewczyny.

Mashitsu był coraz dalej spychany przez ataki dziewczyny. Co prawda, w prawdziwej walce z łatwością by dał sobie z nią radę, ale jak na adeptkę robiła niesamowite postępy w bardzo krótkim czasie. Parując kolejne ataki, shinigami nie zauważył jak odsłonił swoją lewą stronę ciała. Zbyt późno dostrzegł jak noga Michi leci w jego bok, starają się go trafić. Po chwili Michiu mogła poczuć opór, jej noga zatrzymała się już nie na kolanie, czy na ręce, która parowała jej ataki, tylko na udzie mężczyzny, który w tym samym momencie złapał ją za rękę, powstrzymując od kolejnego ataku.
-Nie sądziłem, że komuś się tak to szybko uda, ale jednak. Brawo udało ci się zaliczyć również i tę część szkolenia. Widzę, że będziemy mieli w szeregach bardzo uzdolnioną osobę.
Powiedział z zadowoleniem Mashitsu, puszczając rękę dziewczyny.
-To jak, został jeszcze trening bronią. Chciałabyś i w tym się spróbować, czy przechodzimy do twojego zostania shinigami?
Spytał ponownie. Na jego twarzy malował się lekki podziw, gdyż z początku nie sądził, żeby ta dziewczyna poradziła sobie z którymkolwiek treningiem.

Ostatnio edytowany przez Tsuki (2013-01-20 22:23:15)

Mashitsu słuchał tego co powiedziała Michi, po czym zaśmiał się.
-Pamiętasz jak wspominałem, że jestem wytrzymały i dlatego ja szkolę adeptów? Twój atak nie był na tyle silny, żeby mi coś zrobić, choć w przyszłości pewnie mogłabyś mi sprawić sporo problemów. A co do tych szkoleń widzisz... Są wśród nas shinigami, którzy słabo władają bronią, ale potrafią być mistrzami w posługiwaniu się Kidō. Są również przypadki zupełnie odwrotne. Jednak w Twoim przypadku wydaje mi się, że nie będziesz miała problemów z żadną z tych rzeczy. Dobra to skoro już o tym mowa, to zaprowadzę cię do ostatniej sali treningowej, gdzie dokończysz szkolenie.
Mówiąc to opuścił sekcję do treningów walki wręcz i skierował się wraz z Michi do ostatniej sekcji poświęconej szkoleniu walki bronią białą.

[z/t] Link do dalszej fabuły