Do pomieszczeń wszedł krótko ścięty chłopak w okularach przeciwsłonecznych. Wziął jedną z drewnianych katan po czym skierował się w stronę manekinów, czy innych osób chcąc z nimi poćwiczyć. Przygotowany do pokazania na co go stać przyjął pozycję, która zdawała mu się najodpowiedniejsza i czekał.
Po chwili rzucił się do przodu lekko, lecz stabilnie stąpając po ziemi by w końcu wyskoczył i biorąc zamach uderzyć w manekin z lewej strony cięciem z prawego do lewego boku. Cięcie wyglądało tak, jakby Tanama chciał pozbawić przeciwnika głowy. Następnie złapał on miecz w obie ręce i wykonał cięcie pionowe, mające przepołowić manekina czy ewentualnego wroga w przyszłości na pół. Korzystając ze swojego wzrostu atakował wysoko, jednakże zawsze jedna dłoń znajdowała się niżej, na wypadek ewentualnego kontrataku.
Młody shinigami rzucił się w końcu w bok podcinając nogami lalkę, by rzucić w nią mieczem. Od razu po tym wstał i złapał miecz tuż przed kukłą by z całej siły wyprowadzić proste uderzenie w poziomie. Niczym pocisk z pistoletu miał zamiar przebić się przez manekina na wylot, centralnie przez środek głowy.

Ostatnio edytowany przez Mikashi Tanama (2012-12-30 23:27:43)

Tanama stając nieco pewniej przygotował się na natarcie przeciwnika. Po tym jak udało mu się odbić pierwsze uderzenie, myślał że nie jest taki zły, ale dość szybko wypadło mu to z głowy, po tym jak został trafiony. Po uderzeniu w plecy schylił się i również wykonał obrót nieco kopiując ruch chłopaka, z tym że będąc skulonym. Już w czasie obrotu rozpoczął swój kontratak w nogi swojego wroga. Mogło to zmylić przeciwnika który mógł sądzić, że osoba nie będąca aż tak małą zaatakuje tak nisko.

Młody mężczyzna wszedł do jednego z pomieszczeń, było to dojo.W rogu ujrzał stojak z drewnianymi mieczami,zgasił papierosa.Wyrzucił go i udał się po drewniany miecz, złapał go mocno i pewnie. Szkarłatnowłosy czekał aż dostanie jakiegoś przeciwnika bądź jakieś zadanie, gdy tak nikt nie przychodził zaczął się nudzić.Usiadł na środku pomieszczenia, próbując zasnąć.W jego dłoni cały czas widniała drewniana broń.

Gdy ktoś na siłę obudził Natsu, podniósł go na przymus ten natychmiast odsunął się do tyłu zaciskając dłonie na drewnianej rękojeści. Następnie szybko wykonał pchnięcie mieczem zatrzymując go tuż przy głowie instruktora,gdy dotarły do niego słowa mężczyzny wywnioskował z tego iż jest to ktoś kto ma sprawdzić jego umiejętności.Szkarłatnowłosy spuścił miecz, lecz jego dłonie cały czas trzymały miecz i wyglądało to tak jakby były gotowe zaatakować w każdej chwili.
-No to na czym mam pokazać swoje umiejętności?-Chłopak zrobił chwilę pauzy-Mam nadzieję, że  będzie to coś ciekawego-.

Młody mężczyzna był lekko zdezorientowany tym, że ktoś chciał przyjąć na gołą pierś atak drewnianym mieczem.Jednak szybko wrócił do rzeczywistości i zaczął iść do tyłu, po przejściu pięciu metrów Natsu zatrzymał się i ponownie podniósł miecz na wysokość tułowia.Ustawił się charakterystycznie do zadania jednego szybkiego i mocnego cięcia,stanął mocno na stopach wystawiając tą prawą do tyłu i przenosząc na nią ciężar ciała.Szkarłatnowłosy zaczął skupiać się na czubku miecza, dalej próbował złapać broń tak by mógł z niej wykrzesać więcej siły.Złapał więc mniej więcej na środku rękojeści. Czerwonooki spojrzał na swego przeciwnika, wsadził miecz tak by przypominało to prawdziwy miecz w pochwie. Natsu "odbił" się prawą nogą od ziemi by przyśpieszyć swój bieg, gdy był tak w połowie drogi do swojego instruktora zaatakował go pełnią siły wykorzystując przy tym swoją prędkość.Wykonał coś w rodzaju skośnego cięcia.

Miecz młodego mężczyzny złamał się na ciele instruktora, wszyscy najwyraźniej byli zdziwieni.Wtedy mężczyzna zaproponował coś na co Natsu już czekał, tak była to walka.Szkarłatnowłosy złapał za miecz, jego oponent ustawił się w pozycji obronnej co znaczy, że na razie nie ma zamiaru atakować. Czerwonooki postanowił wykorzystać tę szansę.Skupił się całkowicie na mieczu, mocno zacisnął dłoń na rękojeści miecza i zaczął szybko biec w kierunku przeciwnika. Gdy już znajdzie się blisko niego wyskakuje w powietrze i atakuje z góry, siła grawitacji powinna być po jego stronie. Niezależnie od skutku ataku gdy Natsu wyląduje szybko wykonuje dwa proste uderzenia od lewej do prawej i na odwrót,następnie cofa się do tyłu i błyskawicznie wyprowadza pchnięcie celując gdzieś w splot słoneczny.

Natsu postanowił uniknąć pierwszego ataku odsuwając się do tyłu, drugi zaś zablokować łapiąc drewniany miecz drugą ręką(Swój).Wykorzystując okazje szybko atakuje przeciwnika uderzeniem prostopadłym z góry, to znaczy, że gdy przeciwnik będzie chciał zablokować atak  lub się odsunie szkarłatnowłosy natychmiastowo zmienia tor lotu broni uderzając w prawo a dokładniej w szyję.Następnie szybko odskakuje i przygotowuje się do ataku.Skupia się na czubku swojego miecza, przybiera postawę do wykonania tego ataku to znaczy że przenosi ciężar ciała na prawą  wystawioną nogę a następnie wybija się z prawej nogi i wykorzystując swoją szybkość wykonuje dwanaście pchnięć w punkty witalne oponenta.Oczywiście wykorzystuje całą swoją siłę, a pierwsze pchnięcie ma na celu przełamanie obrony.