- Bleach Revolution http://www.bleach-revolution.pun.pl/index.php - Stuttgart http://www.bleach-revolution.pun.pl/viewforum.php?id=34 - Czarny rynek http://www.bleach-revolution.pun.pl/viewtopic.php?id=99 |
Raoki Ryoshi - 2012-12-28 18:43:05 |
Mniejszy rynek kończący boczne uliczki. Jest to w rzeczywistości budynek z czarnym placem, stąd nazwa czarny rynek. Jest to nielegalna instytucja, której kościół i rządca są świadomi, mimo to istnieje, a nawet, kościół ściąga z rynku opłaty za ochronę przed rządcą. Można tu kupić wszystko, czego nie dostanie się legalnie w rynku. |
Raoki Ryoshi - 2013-01-04 18:14:50 |
Raoki zeskakuje z ostatniego kominu i znajduje się w czarnym rynku. Miejscowi są przyzwyczajeni do zakonników, toteż widok Raokiego nie powinien być niespodzianką. Szczególnie że to właśnie Raoki często przychodzi po opłaty. Raoki ściąga jednak płaszcz i nakłada go na siebie na 'lewą stronę' którą jest czarny materiał, mający pierwotnie zapewniać ciepło. Raoki wchodzi więc w swoim czarnym stroju do budynku... Od razu kieruje sie do szefa pytając o niejakiego 'szczura'. |
Hayate Nizashi - 2013-01-04 18:31:46 |
- "Szczur"? Wisi mi ponad 200 złota! Ale mniejsza o to, idź tym korytarzem prosto... - Wskazał na jeden z wielu korytarzy. - ...i skręć w pierwszy zakręt w lewo. Tam zapytaj który z nich to "szczur", kiedy dowiesz się który zabij resztę. - Szef splunął na ziemie. - Te kurwie syny zabiją go się jak się dowiedzą że to on. |
Raoki Ryoshi - 2013-01-04 18:49:15 |
-Dziękuję - powiedział i 'zniknął' biegnąc w stronę "szczura". Szybko wślizgnął się do pomieszczenia po czym schował się niewidoczny w jednym z kątów. Cały czas poruszał się nadnaturalnie szybko więc nie powinien zostać zauważony. Szczególnie że hirenkyaku nie wydaje dźwięku. Gdy tylko zajmuje bezpiecną pozycję wyciąga łuk. |
Hayate Nizashi - 2013-01-04 20:32:49 |
Wszyscy w pokoiku lekko się przestraszyli, jeden z nich wstał, wyjął broń, wycelował w resztę i powiedział: |
Raoki Ryoshi - 2013-01-05 08:09:46 |
Raoki szybko posłał po 2 strzały w każdego, poza szczurem. Strzały z nowego łuku powinny być dużo szybsze, a zarazem ciche, toteż złoczyńcy nie powinni nawet poczuć. Jedna strzała między oczy, druga w splot słoneczny. Jeśli obie trafią, śmierć jest więcej niż pewna. Po oddaniu strzałów Raoki szybko przemieszcza się do Szczura i stanąwszy przed nim mówi |
Hayate Nizashi - 2013-01-05 15:02:23 |
- Rodrigez wybrał do tej roboty jakiegoś głupka. Powinieneś się upewnić czy mówię prawdę! A gdybym tylko udawał a ty zabiłbyś prawdziwego 'szczura'? - Facet pokręcił głową i dodał. - Paczka jest schowana w pokoju na przeciwko, ściana po lewej, za 3 deską od prawej, kod do zamka w sejfie to 3289. Jeśli wpiszesz zły kod paczka zostanie zniszczona. Na razie. - "Szczur" wyszedł przez drzwi i zniknął w tłumie. |
Raoki Ryoshi - 2013-01-05 15:23:43 |
"Gdybym miał zabić prawdziwego szczura, on nie powinien się dać tak łatwo" - odpowiedział w myślach Raoki i poszedł we wskazane miejsce. 3289... Raoki nie wiedział początkowo o co chodzi, ale gdy znalazł 'paczkę' zobaczył świecące liczby nad nią. To musiał być fullbring 'szczura' więc Raoki ostrożnie dotknął po kolei wymaganych cyfr... jeśli podał zły kod? Cóż, wtedy Raoki i tak nie mógł by temu zapobiec. Upewniwszy się że pamięta kolejność i wie już jak to dokładnie zrobić, wcisnął po kolei 3 2 8 9. |
Hayate Nizashi - 2013-01-05 15:35:07 |
Sejf otworzył się, wypluł paczkę na ziemie i zniknął zapadając się w sobie. Przesyłka była owinięta szarą szmatką i obwiązana sznurkiem, skrawek okrycia odchylił się jednak i ze środka wydobywało się czerwone światło. Raoki poczuł nieodpartą pokusę sprawdzenia co jest w środku. Jego ręką sama sięgnęła i podniosła pakunek, druga złapała za uchylony kawałek... |
Raoki Ryoshi - 2013-01-05 15:39:06 |
Pokusa była wielka, jednak Raoki musiał być uczciwy, szczególnie względem Rodrigeza. Raoki zacisnął więc zęby i zasunął paczuszkę. Schował ją pod poły płaszcza i wychodząc przez okno uaktywnił Hirenkyaku, żeby jak najszybciej odejść z tej zakazanej dzielnicy. Mknąc w drodze powrotnej po kominach zastanawiał co mogło być w paczce... ale nie miał zamiaru jej otworzyć. Po chwili powinien znaleźć się w pobliżu domu Rodrigeza... |