Prosze wypowiadać się na to co komu nie pasuje niech się wypowie .

To że dziadek żyje a ja chcę jego zana :P
(Dziadek= genriusai)
(Zan= zanpaktuo)

Genryusai się piszę, nie Genriusai, a po drugie Zanpaktou nie Zanpaktuo.

Po drugie nie o takie spory chodzi w tym temacie. Chcesz zabić Yamamoto to stań się odpowiednio silny i to zrób :D

Na co Ci czyjeś zp, zrób swoje xD. Problem? mało realne jest to co się działo przed chwilą. W seiretei nawet aizen nie śmiał wyzywać genryusaia a Enquil wbił i go zjebał z góry na dół. No ludzie proszę was, realizmu trochę. Gdyby dziadzia spojrzał chociaż poważnie na tego oficera, to chłopak powinien się posrać ze strachu, domyślając się że to co zrobił było największą głupotą w całym jego życiu.

Ma plan, spoko. Ale litości, bo to co się stało w siedzibie I wołało o pomstę do nieba -,-'

Up jak mi chcesz pomóc w tworzeniu zp zapraszam na gg bo ja na takie zajedwabiste zp pomysłu nie ma :(

Trzy sprawy. Po pierwsze, to co Enq odwalił u głównodowodzącego. CO TO MA BYĆ?! Robal ( bo tylko tak można określić kogoś kto dla Genryusaia jest jak... robal :D ) wbija się na luzie do głównodowodzącego, grozi mu że go zabiję a tamten to olewa. I tu jest moje pytanie:
CO TO KUR*A JEST?!



Po drugie, posty Enqa. Jedyne co o nich powiem to to: :vomit:. Nawet nie widać kiedy jego postać przestaje mówić, a zaczyna się opis tego co robi. Czemu admina ma ktoś kto nawet w swojej własnej fabule pisze gównem po ekranie?



Po trzecie, wiem że już o to pytałem ale znowu robicie buntowników... ten pomysł został już dawno zjedzony, strawiony, wysrany i zakopany. A wy to go odkopujecie, odgrzewacie w microfali i podajecie ładnie ustrojony licząc że nabierze nowego smaku.

Dokładnie! Potwierdzam to co mówi Hayate. Ok jest regulamin, że prowadzący fabułę powinien chronić gracza od śmierci, ale jeśli popełnia on głupstwa to nie ma rady. To co zrobił Enquil woła o pomstę do nieba i o harakiri czy jak się to cholerstwo pisze!

Yamamoto za taką zniewagę zagroziłby mu śmiercią albo i wydalił całkowicie, ale nie olewał.

Tu się zwracam do Patariko. Ok kierowałeś fabułą, ale to jak kierowałeś rozmową jako Kapitan Głównodowodzący Genryusai Yamamoto, to były chyba jakieś żarty.

Bez urazy ale rzygać mi się chciało, kiedy ktoś tak partolił kwestie tak znanej i potężnej postaci. Każdy, powtarzam KAŻDY kto oglądał bleach'a wie jak zachowuje się ta postać, a ty najzwyczajniej w świecie chyba coś piłeś przy prowadzeniu albo w ogóle nie znasz się na rzeczy.

Mam prośbę dodatkowo. Jako, że już dużo razy był temat poruszany o tym jak pisze Enquil i ile błędów popełnia, ZRÓBCIE MU TEST NA MG cholera bo nie wytrzymam. Od tych co chcą zostać wymagacie poprawnego pisania i tak dalej i tak dalej. Administracja powinna być przykładem, a neguje tylko te zasady, które sama niby stworzyła...

BULLSHIT tyle mam do powiedzenia, a jak się nie podoba to macie problem. Proponuję coś zmienić bo serio się rypie i wygląda to jakby zgraja dzieciaków prowadziła forum na własnych zasadach niż przynajmniej "poprawnie" tak by gracze czyli satysfakcję z gry na forum.

Zgadzam się z przedmówcami. Enquil nie dość ze piszę bynajmniej chaotycznie to w dodatku popełnia błędy ortograficzne, gramatyczne i stylistyczne na poziomie podstawówki. Moim zdaniem, taka osoba, nie ważne jak by się nie przyłożyła do tworzenia forum nie może mieć Admina ani nawet MG bo po prostu nie spełnia nawet wymaganych 4 zdań złożonych! Posty za krótkie, brak wyobraźni, podstawowe błędy językowe i nieznajomość ortografii. Admin powinien być przykładem a nie panem dla gracza co często jest mylone. Nikt od nikogo nie jest lepszy ale jak ma się już tego Admina to to zobowiązuje a ja widząc poziom Enquila stwierdzam, że nawet na początku mojej kariery nie byłem tak nisko.

Co do Patariko: Nie czepiajmy się już tak bardzo, nie każdy potrafi całkowicie wczuć się w postać i nie zapominajmy że to Yamamoto Shigekuni Genryusai z przed 1000 lat. To bardziej kwestia talentu aktorskiego niż błędy fabularnego

Co do Doriana: To w sumie nie są buntownicy bo nie ma jednoznacznej władzy w SS. Trwa wewnętrzny spór ale nikt nie ucieka na ziemię tylko o władzę spierają się dwie grupy polityczne. Na poprzednim forum było tak ze władza ustalona była i ludzie se poszli bo jej nie uznali. Tutaj mamy raczej do czynienia z wojną domową...

Reasumując:
-Enquil do ponownych testów na MG i Admina lub całkowicie do dymisji.
-Enquil ma podnieść poziom swoich postów do podstawowych 4 zdań zł.
-Pizza jest smaczna.
-Jedziemy z eventem.

Taka wola ludu!!! <w tle: ALL HAIL PIZZA!>

Całkowicie zgadzam się z podsumowaniem u Dantego! Nooo, poza jedną rzeczą, której brakuje.

Dante napisał:

Reasumując:
-Enquil do ponownych testów na MG i Admina lub całkowicie do dymisji.
-Enquil ma podnieść poziom swoich postów do podstawowych 4 zdań zł.
-Pizza jest smaczna.
-Jedziemy z eventem.

O budyniu to zapomniałeś! Też jest dobry!

Wiem, że się czepiam Patariko, ale szczerze nawet jeśli to gra aktorska.... to była fatalna.

Genryusai jest młodszy o 1000 lat a nigdzie nie było powiedziane, że zawsze był taki jak w anime i mandze. W tym etapie Genryusai jest milszy bo jest słabszy.

Co do Enquila to będę działać.


A i wrócę do sprawy mojego Fullbringu bo wiem, że nadal jest głośno: Po długiej konsultacji z Dante doszliśmy do wniosku, że osłabię fullbring. Zrobię to jednak jutro kiedy siądę do kompa.

Mnie na przykład nie obchodzi wasz poziom mocy, możecie zrobić się na bogów czy kogo tam chcecie, jednak nie zapominajcie o tym, że każda rzecz nawet najpotężniejsza ma swoje słabe punkty, jak np. czas przez który może być używana, albo ilość razy przez który można ją użyć, gdy jest zbyt potężna a zbyt małe koszty w reiatsu otrzymuje jej właściciel (leczenie Rafa :D)


1000 lat młodszy, no ale jako głównodowodzący powinien chyba inaczej reagować na groźby pod własnym adresem...

Propsuje Mikashiego. To że młodszy nie znaczy, że da się gnoić komuś... Poza tym na pewnych serwisach czy w mandze jest opisana historia Genryusaia z jego... "młodości" i raczej nie był jakimś luzakiem i nie dawał się komuś gnoić.

ehh powoli się denerwuję to zły znak.

Enquil jest pięknym przykładem jak NIE powinno się prowadzić fabuły
Natsu jaki jest problem zrobić własne ogniowe zanpaktou
Tsuki dobij mnie jeszcze i jedyne co robisz to zrzędzisz  (dobił)
Patariko ogarnij kp i te statystyki pod Awatarem bo 9k rei na podstawie nie masz raczej.  (wyjaśnione)
Mikashi moje leczenie jest tak potężne że nie ogarniesz nawet jak mi palca utną to się nie wyleczy, chyba że go jakoś przyszyje. 
Dante trzymaj mnie bo ich po banuje. (próbował)
Też nie podoba mi się idea ponownego buntu czyli jest 2 admów + społeczeństwo przeciw czyli chyba nie będzie buntu
Może Genryusay potrzebował kogoś posłać na misje z 2% szans przetrwania a przyszedł taki enq i poleciał proste, a inteligentny inaczej zawsze przyda się na posyłki.
I zjadł bym se pizze ;[ (nie dotarła ;[)

Dobra ogarniamy się ( w tym ja oczywiście ) i zamawiamy złemu Rafaelowi pizze, a żeby głodny nie był :)

Znowu mam być dobrym wujkiem? W sumie dobry jestem w tej robocie :D

Panowie znam takie przysłowie: "Kochajmy się jak bracia a liczmy jak Żydzi". Wyluzujmy trochę i gadajmy jak na kumpli przystało chyba że ktoś od razu mówi że jedziemy na poważnie to wtedy User jest Userem, Modo Modem, a Admin Adminem.  i nikim więcej. Nie mieszajmy życia prywatnego z pracą. User słucha Admina tak ma być i już ale Admin stara się zadowolić Usera w miarę możliwości. To jest "liczmy się jak Żydzi". Ale na serio bez emocji i z przyjaźnią panowie jak gadamy ot tak sobie bo nikt tu nie jest niczyim wrogiem. "Kochajmy sie jak bracia" bo w sumie to i tak każdy z nas siedzi tylko przed kompem więc czemu nasze wspólne Hobby miałoby nas poróżnić? :D

:D Peace and Love :D
A żeby dobić Rafaela powiem tak: Odpisuję powoli przeżuwając pyszną Capriciosę (Ahhh che bella pizza! Io amo ti signora pizza!) :P

Raf, wracałem do twojej regeneracji, bo to Patariko mówił że wszystko wraca do początkowej wersji. Tak więc piszę z przekonaniem że wszystko jest tak jak na początku, ale widzę że tu się wszystko toczy własnym życiem, więc wolę się udzielać tylko w fabule : D