Hayate Nizashi - 2013-01-04 22:26:22

Nikt nie wie skąd wzięły się one na środku pustyni, nie wiadomo kto je zbudował ani ile mają lat. Kamień z którego są zrobione nie wygląda na żaden znany w Hueco Mundo. Wyglądają trochę jak zniszczony fort, w samym środku znajduje się duży okrągły kamień z dziwnymi symbolami na swojej powierzchni. Kręci się tu wielu pustych gdyż takie ruiny to darmowe schronienie.

Hayate Nizashi - 2013-01-05 16:33:08

Hayate wszedł na teren ruin, słyszał jak dookoła poruszają się puści ale nie zwracał na to uwagi, coś ciągnęło go w swoja stronę. Kierował się w stronę środka ruin, tam gdzie znajdował się kamień z symbolami. Nie wiedział czemu ale chciał tam iść, czuł że znajdzie tam coś ważnego, coś co może zmienić ten świat... pytanie tylko czy na lepsze?
Chłopak był czujny i gotowy na ewentualny atak przeciwnika, w razie takowego był gotów wypuścić ze swojego ciała grad kolców z kości.

Raoki Ryoshi - 2013-01-05 16:52:57

Było podejrzanie cicho. To, co słyszałeś musiało być tylko szumem, gdyż miejsce niespodziewanie opustoszało. Doszedłeś do miejsca gdzie był kamień... i nie mogłeś się ruszyć. Jakby jakieś niewidzialne nici unieruchomiły Twoje ciało. Jakbyś wszedł do szybko schnącego betonu. Tyle że dalej niczego ani nikogo tu nie było. I nie widziałeś nic, co mogło Cię unieruchomić.

Hayate Nizashi - 2013-01-05 16:59:12

Hayate próbował wystrzelić ze swoich pleców coś na kształt dwóch haków na łańcuchach, pochwycić nimi jakiś stary mur, a następnie wciągnąć je w siebie by wydostać się z tego dziwnego stanu. Cholera, to jakaś pułapka? Jeśli to coś paraliżuje tylko mięśnie powinienem móc się uwolnić dzięki moim kościom. Ale jeśli paraliżuje także je... boże miej mnie w opiece.
Jakiś problem kolego...? Może... może ci pomogę... Chłopak usłyszał głos w swojej głowie, już kiedyś go słyszał, w dniu swojej przemiany, nie wiedział co to ale to coś ucichło. Co to? A z resztą... nie mam teraz czasu się nad tym zastanawiać.

Dante - 2013-01-06 21:14:02

Nogi Hayate związane były przez milimetrowej grubości nici podobne do pajęczyny. To one paraliżowały a teraz nawet kaleczyły jego stopy na co wskazywały stróżki krwi po nich płynące.
-Proszę, proooooszęęęęę... Co to mała muszko, toje w pajęczynie łóżko? Ty tam sypiasz jak nie latasz, czy w kłopoty w niej już wpadasz? -mówił tajemniczy głos znikąd. Niestety ruch Hayate zapewnił mu jedynie większy ból gdyż nici niczym żyletki wcięły się mocno w jego nogi. Sytuacja roiła się bardzo trudna.

Hayate Nizashi - 2013-01-06 21:28:16

Chłopak chciał otoczyć ciało kością, tuż pod nićmi i rozewrzeć je.
- Nie gadaj wierszami tylko walcz! - Jeśli Hayate udało się uwolnić nogi wyciąga on swój miecz i przyjmuje pozycję obronną. - Pokarz się pajęczaku, krycie się w cieniu jest... no ok to jest dobra strategia ale chodź tu i walcz w cztery oczy!

Dante - 2013-01-06 21:45:07

Kość podziałała i rozszerzyła nić na tyle że nie raniła ona Hayate. Po chwili wysoki na około 5 metrów i długi na jakieś 10 pajęczak o tułowiu ludzkim i nogach z odwłokiem pająka wyszedł z piasku. Był cały czarny z zielonkawymi akcentami. w ręku trzymał kosę sporych rozmiarów a do końca bez ostrza były przyczepione nitki.
-Muszka już nam wyszła z sieci, jednak zginie drogie dzieci, bo pająka już spotkała, a muszkunia jest ZA MAŁA!!!
Niemal krzyknął uderzając ostrzem swej broni na Hayate. Samo ono było tak długie jak cały Pusty. Widać nasz Hollow nie miał do czynienia z pierwszym lepszym pustym.

Hayate Nizashi - 2013-01-06 21:57:54

Hayate próbował odskoczyć w lewo, po czym zaszarżować na przeciwnika. Chłopak planował przeciąć jedną z przednich kończyn w połowie jej długości. Szybkość jest moim najlepszym atutem, muszę ją wykorzystać. W razie kontrataku był gotowy wysunąć ze swoich pleców dziesięć półmetrowych kolców.

Dante - 2013-01-07 15:06:13

Unik się powiódł jednak siła ataku pustego była tak duża że zniszczyła częściowo podłoże. Hayate przez nierówny grunt z trudem utrzymał równowagę ale udało mu się dostać do nogi. Jednakże tylko lekko ją skaleczył. Pusty niemal tego nie zauważył i uderzył go trzonkiem kosy odrzucając na znaczną odległość jednak nie wyrządzając szkód większych niż kilka siniaków.
-Proszę, muszka mała pobawić się z pająkiem chciała. Oj skaleczyła ośmionoga lecz go nie zalała trwoga! -rymował w najlepsze Hollow. Zakręcił nad głową kilka razy kosą po czym stanął w pozycji bojowej oczekując na atak.

Hayate Nizashi - 2013-01-07 17:03:33

- Znałem paru psycholi za życia ale ty jesteś od nich gorszy. - Chłopak wstał, otrzepał się z kurzu i przybrał pozycję obronną. Cholera... jakie to jest wielkie! Czegoś tak dużego i odpornego jeszcze nie widziałem, coś się boję że jestem zbyt słaby... Chłopak cofnął się i próbował schować się w jednym ze zrujnowanych domów.

Dante - 2013-01-07 22:37:34

Pusty nagle jakby spoważniał. Stanął normalnie i położył sobie na barku kosę spoglądając na Hayate.
-Hej, a tak poważnie, głodny jesteś? Czy szukasz terenu do łowów?
To było raczej zaskakujące bo nagle przestał mówić wierszem. Światło księżyca oświetliło też jego twarz. Maska wyglądała na całkiem ludzką z różnicą dwóch kłów przy ustach i głową zamkniętą w czymś co wydawało się koroną z zielonych kryształów w czarnym metalu. Każdy kryształ przypominał drapieżne oko i dodawał mu animuszu.
-Wybacz, że tak na ciebie naskoczyłem ale lubię to miejsce. Nie jesteś głupi jak większość, umiesz gadać i myśleć. Szkoda by cię zjadać... Jestem Spyro, a za życia pisałem wierszyki dla dzieci.
Spyro jakby usiadł swym wielkim cielskiem na ziemi i przyciągnął siecią związanego Holllowa, do tego ledwo żywego. Rzucił go przed Hayate.
-Jedz, nie jest zatruty... -powiedział wcześniej odgryzając sobie jego połowę.

Hayate Nizashi - 2013-01-08 19:31:24

Chłopak wyszedł z ukrycia, spojrzał na Spyro i powiedział:
- Ty tak na serio? Znaczy nie chcesz mnie zabić i zjeść? - Hayate był lekko skołowany całą sytuacją, nie był pustym zbyt długo ale dobrze widział co nimi kieruje. Podszedł do związanego Hollowa cały czas obserwując tego wielkiego.

Dante - 2013-01-08 20:14:48

Pusty wzruszył ramionami.
-Po co? Z początku zaatakowałem cię bo myślałem ze jesteś jak reszta: głupi i zaśliniony. Ale skoro masz głowę na karku szkoda tak cię po prostu zabić. Wiesz jak się nie ma kumpla strasznie tu pusto...
Spyro zaczął przeżuwać kolejny kawałek pustego bynajmniej nie kulturalnie.
-Z resztą nie miałbyś szans. Raczej długo tu cię nie ma więc nie zauważyłeś że masz do czynienia z Vasto Lorde...

Hayate Nizashi - 2013-01-08 20:19:14

Hayate usiadł obok resztek Hollowa, urwał spory kawał i zaczął się posilać. Może nie ja upolowałem ale może być.
- Jestem pustym od paru dni i nawet nie wiem kim są Vasto Lorde. W tym pokręconym świecie jest jakaś hierarchia czy co? - Chłopak nie spuszczał oka ze Spyro, wciąż mu nie ufał bo mimo wszystko chwile temu ten chciał go zabić.

Dante - 2013-01-08 20:42:53

Spyro rozgryzł głowę kolejnego pustego i zaczął wyjaśniać przyjacielowi sytuację.
-Widzisz, to miejsce to Hueco Mundo, kraina Hollowów czyli mnie i ciebie. Podstawowe Hollowy takie jak ty zwykle mają swoje moce i nie wyróżniaja się zbytnią inteligencją. Są jednak o wiele silniejsze Hollowy zwane Menosami. Widziałeś kiedyś takie ogromne wieże w czarnych płaszczach? Pewnie tak. Nazywamy je Gillianami lub Menos Grande. Są głupie jak buty, powolne i rzadko kiedy zręczne. Jednak posiadają bardzo dużą siłę. Gilliany powstają z pustych o silniejszej mocy które pożarły już duże ilości innych Hollowów. Następny stopień to Adjuchasy. Wielkością przypominają moje rozmiary jednak w porównaniu do Gillianow są znacznie silniejsze, szybsze i inteligentniejsze. Często łączą się w grupy gdzie dowodzą wieloma Gillianami. Najsilniejsi spośród pustych to Vasto Lorde. Najczęściej przypominają wzrostem człowieka ale co tu ukrywać... Ich moc jest ogromna. To najpotężniejsi mieszkańcy tej pustyni.

Hayate Nizashi - 2013-01-08 20:46:58

- Czyli gdybyś chciał to już by mnie tu nie było, rozumiem. - Hayate zrozumiał że jego czujność i tak nic nie zmieni więc wziął się za pożerania ciała Hollowa, kiedy skończył rozejrzał się dookoła i powiedział. - Czemu tu w ogóle mieszkasz Spyro? - Chłopaka to zaciekawiło ponieważ coś ciągnęło go do tego miejsca kiedy jeszcze był na Wielkim Głazie.

Dante - 2013-01-08 21:00:44

Spyro wzruszył ramionami ponownie.
-A czemu nie? To miejsce często odwiedzane jest przez słabszych pustych. Rozkładam więc moje sieci które jak zauważyłeś są bardzo ostre i w ten sposób mam posiłek co dzień.
Połknął kolejnego pustego o kształcie węża wciągając go jak makaron. Oblizał szpony ze smakiem.
-A ty gdzie mieszkasz? Wiesz jak nie masz gzie to w mojej jaskini jest jeszcze wolne miejsce. Możesz tam spać jak ci się spodoba...

Hayate Nizashi - 2013-01-08 21:05:58

- Moja mama nie pozwala mi spać u pięciometrowych potworów które mają równie duże kosy... ale chyba tym razem zrobię wyjątek. - Hayate zaśmiał się, wstał i zaczął przyglądać się kamieniowi na środku. - Wiesz co znaczą te napisy? Wyglądają na bardzo stare. - Zaczął dokładniej przyglądać się owym znakom, zastanawiał się przede wszystkim nad ich pochodzeniem.

Dante - 2013-01-09 21:01:37

Spyro spojrzał w stronę napisów, na które zwrócił uwagę Hayate.
-Nie wiem... Są bardzo stare i nie wiem co oznaczają... Prawdopodobnie były tutaj jeszcze zanim to miejsce stało się pustynią... Kot wie...
Pajęczak skończył jeść ostatniego ze złapanych Hollowów i wstał.
-Idę się przejść. Wejście jest za głazem. Tunel z pajęczynami jest mój, nie wchodź tam lepiej bo się pokaleczysz. Po lewej jest drugi. Jest tam siennik i trochę kości ale uprzątniesz i będzie w sam raz. Wracam za parę dni.
Następnie odszedł i po paru chwilach jego czarna skóra zlała się ze szkarłatnym niebem Hueco Moundo.

Nagroda: 400Exp, 3G, 1PN +jaskinia przy skale.

Hayate Nizashi - 2013-01-10 17:59:03

Hayate wstał i ruszył by ogarnąć i obejrzeć swoją jaskinię. Teraz mnie utuczy i zje, ta... moje szczęście. Rozejrzał się jeszcze dookoła by sprawdzić czy w okolicy nie kręci się jakiś obiad. Kiedy skończył popędził w stronę którą wskazał mu Spyro, był lekko senny więc nie miał czasu do stracenia.

GotLink.plhosting zdjęć online Dąbki ośrodki wypoczynkowe naprawa siłowników hydraulicznych