Misaki - 2012-12-30 19:23:47

Jest to sala, gdzie każda dusza pretendująca do miana shinigami powinna udowodnić swoje zdolności związane z użyciem swojego reiatsu w celach ofensywnych lub defensywnych w postaci kidou. To jedna z trzech części treningu świadczącego o tym, czy młody wojownik, tudzież wojowniczka, jest godzien stać się strażnikiem Soul Society i zająć się obroną dusz przed pustymi.
Sala do treningu kidou jest większa niż dwie pozostałe sale z przyczyny takiej, że musiały się w niej zmieścić tarcze, nieco przypominające te do strzelania z łuku, tyle że sporo większe, a także specjalne manekiny w postaci... worków wypchanych sianem. To w końcu średniowiecze. Ściany w tym pomieszczeniu musiały zostać dodatkowo wzmocnione drewnianymi belkami, gdyż destrukcyjna siła kidou przewyższa często siłę działania miecza, czy pięści. Tu także znajdziemy osobę odpowiedzialną za trening.

Mikashi Tanama - 2013-01-01 21:43:05

Tanama przyszedł do hali swobodnie przystępując z nogi na nogę. Spoglądał na nie nieco zamyślony tym, jak chwilę wcześniej udało mu się zerwać ogromny wór z sufitu i umieścić go jednym średnim uderzeniem na podłodze. Przepełniała go euforia i pozytywne nastawienie do wszystkiego, tak więc z jego twarzy nie schodził uśmiech.

Podszedł do jednej z tarcz na odległość ok. 5 metrów od niej i zaczął skupiać się nad energią, którą od jakiegoś czasu był wstanie wyczuć w swoim organiźmie. Nie wiedział za bardzo co ma zrobić tak więc pomachał ręką do jednego z znajdujących się tutaj nauczycieli i spytał
- Co się tu właściwie robi? -

Patariko - 2013-01-01 21:52:09

Jeden z nauczycieli podszedł do Mikashiego.
-Ćwiczy kidou, tak mi się zdaje. Powtarzaj za mną.
Nauczyciel zaczął recytować inkantację jakiegoś kidou. Kiedy skończył zaczekał na Mikashiego i wystrzelił Byakurai.
-Musisz odpowiednio pokierować swoim reiatsu.

Mikashi Tanama - 2013-01-01 21:57:12

Reiatsu, czyli energia którą mam w sobie od tej dziwnej przemiany na polanie. Tanama powtarzał zaklęcie słowo w słowo, czując że energia w jego ciele wiruje i się przemieszcza. Odruchowo skierował ją do dłoni, przypominając sobie historie pewnego starego człowieka, mówiące, że czarownicy używali rąk i różdżek do czarów. Sam więc też stwierdził użyć Kidou przy pomocy dłoni. Po zakończonej inkantacji przerzucił więc tyle energii ile mógł do swojej dłoni, nie blokując jej ruchu wirowego.

Patariko - 2013-01-01 22:08:25

Nagle z palców Mikashiego wystrzelił promień niebieskiej energii rozbijając tarczę przed nim, niestety do środka było daleko.
-Potrenuj jeszcze celność.
Powiedział nauczyciel i odszedł.

Mikashi Tanama - 2013-01-01 22:15:27

Tanama wykonując ten sam ruch co poprzednio po raz kolejny wyśpiewał inkantację tym razem skupiając się również na moiejscu w które miał trafić. Na początku jakaś niewidzialna siła odpychała jego dłoń nieco w lewo przez co uderzał obok środka. Po jakimś czasie udało mu się jednak trafić atakiem prosto w środek. Raz, później drugi, aż w końcu nie sprawiało mu to problemu.
Z Swoich ataków napisał na tablicy literę M po czym wyszedł z hali uśmiechając się.

Natsu - 2013-01-12 18:19:27

Natsu po poprzednim pojedynku z mężczyzną wszedł do sali treningu kidou,był wyraźnie zirytowany słowami umięśnionego instruktora.Postanowił tym razem przejść test na 6.Miał nadzieję, że trafi na jakąś ciekawą osobę w innym razie na pewno zaśnie podczas treningu, szkarłatnowłosy rozejrzał się. Niestety nie zauważył nikogo podobnego do instruktora, postanowił więc chwilę odpocząć i zregenerować siły podczas krótkiego snu.Chociaż młody mężczyzna nie był jeszcze shiningami potrafił wyczuwać jakąś dziwną energię pochodzącą z tutejszych ludzi, jednak nie potrafił wyczuć czy on też emituje taką dziwną moc.Jego powieki powoli odpadały, jednak jeszcze przed zaśnięciem ułożył się wygodnie pod ścianą.

Hayate Nizashi - 2013-01-12 18:32:40

Natsu usłyszał ciche głosy nad swoją głową.
- Obudźmy go, jak sensei zobaczy go śpiącego to go wykastruje. - Powiedział delikatny dziewczęcy głosik.
- To nie nasza sprawa. Poza tym chciała bym to zobaczyć, bo pewnie jest jak reszta facetów. - Odezwał się lekko ostry ale ładny kobiecy głos.
- Mówisz tak tylko dlatego że Max cię zostawił. - Ten głos był niski i delikatny.

Natsu - 2013-01-12 18:41:34

Szkarłatnowłosy śpiąc usłyszał nad sobą 3 głosy, wszystkie należały do kobiet.Młody mężczyzna przez chwilę rozważał czy nie spać dalej, jednak gdyby tak postąpił jakiś nauczyciel pewnie by go zabił. Natsu zaczął powoli wstawać, jednak cały czas nie otwierał oczy.Chciał zobaczyć czy emitują one tą dziwną moc.Gdy się tego dowie otwiera oczy, przygląda się dziewczyną a następnie rozgląda się po pomieszczeniu by sprawdzić czy nic się nie zmieniło.
-Przepraszam, że przeszkadzam w rozmowie ale naprawdę w danej chwili jestem lekko zmęczony walką z poprzednim instruktorem i nie obeznałem się w tym miejscu. Można się dowiedzieć co trenuje się w tej sali?

Hayate Nizashi - 2013-01-12 18:55:51

- Witaj. Jestem Sami. W tej sali trenujemy kidou. - Powiedziała młoda blondynka z kimonem wyszywanym złotą nitką.
- To mu raczej nic nie mówi. Kidou to demoniczna magia dzięki której można wiązać lub atakować wroga. Wiązania to Bakudou, a ataki to Hadou. A tak poza tym jestem Ariel. - Dziewczyna okazała się ponętną brunetką w kimonie z dłuższymi rękawami które zasłaniały jej dłonie. Na jej lewej nodze było rozcięcie sięgające do połowy jej uda.
Ostatnia z dziewczyn nie odzywała się tylko mierzyła Natsu wzrokiem. Była to brunetka o pomarańczowych oczach i tradycyjnym kimonie.
- To jest Sasha. Nie wiń ją za jej zachowanie... ma trudny okres.

Natsu - 2013-01-12 19:04:42

Dziewczyny a raczej dwie z nich przedstawiły się Natsu, ostatnia nie była zbyt rozmowna ale cóż jak powiedziała jedna z jej koleżanek przechodzi trudny okres.Szkarłatnowłosy był jeszcze trochę zaspały, jednak szybko wrócił do stanu pełnej świadomości.
-Jestem Natsu, miło mi was poznać.
Chłopak przez chwilę się zamyślił, jednak po chwili dodał.
-Demoniczna magia mówicie?A mogłybyście mi powiedzieć co to za dziwna energia którą wyczuwam gdy się skupię?Nie jestem zbyt dobrze poinformowany gdyż niedawno tu przybyłem, niestety net, który mnie tu zaprowadził dużo mi nie wytłumaczył.A tak chciałbym dowiedzieć się gdzie jest ten instruktor?.
Czerwonooki cały czas patrzył na dziewczyny, starał się być miły.Z jakiegoś powodu zawsze traktował kobiety należycie, może miało to coś wspólnego z jego życiem?

Hayate Nizashi - 2013-01-12 19:13:05

- Więc instruktorki jeszcze nie ma ale jeśli byś chciał to ja... znaczy my... mogłybyśmy cię nauczyć... znaczy pomóc w ćwiczeniach. - Widać było że dziewczyna jest lekko zestresowana rozmową z Natsu, najwyraźniej wpadł jej w oko. Dwie pozostałe również to zauważyły.
- To co od nas wyczuwasz to reiatsu, źródło naszej mocy. Dzięki niemu możemy wykorzystywać Kidou ale także wpływa ono na naszą szybkość czy siłę. - Brunetka nie była zaciekawiona rozmową, mimo iż odpowiadała na pytania chłopaka, była zajęta obserwacją paru ćwiczących shinigami.
- Dobra. Skoro Sami chce cię nauczyć to mogę pomóc ale nie licz na zbyt wiele.

Natsu - 2013-01-12 19:22:58

Jedna z dziewczyn wyraziła chęć wprowadzenia Natsu w demoniczną sztukę, młody mężczyzna postanowił przyjąć propozycję. Chociaż nie chciał sprawiać dziewczynom za dużego kłopotu, w końcu on doskonale zdaje sobie sprawę z jego leniwej natury.
-Jeżeli naprawdę ci to nie przeszkadza to z chęcią czegoś się od ciebie nauczę, ale muszę ostrzec iż jestem z natury leniwy.
Szkarłatnowłosy zwrócił się do Sami, po czym spojrzał na brunetkę o pomarańczowych oczach.Jednak po chwili przeniósł wzrok z powrotem na blondynkę.

Hayate Nizashi - 2013-01-12 19:45:16

- Chodź za mną... - Sami podeszła do manekina ćwiczebnego. Wyciągnęła rękę w jego stronę, wyszeptała coś pod nosem i krzyknęła. - Bakudou 4: Hainawa! - Lalka została obwiązana złotym łańcuchem. Sasha stanęła obok, wyszeptała coś i również krzyknęła:
- Hadou 4: Byakurai! - Głowa manekina została przebita przez niebieski promień.
- To są najsilniejsze Kidou które możesz opanować. Przy Hainawie skup swoje reiatsu w dłoni i skup się na kształcie łańcucha. Przy Byakuraiu skup reiatsu na czubkach palców, staraj się je jak najbardziej ścisnąć i myśl o piorunach. Sentencje masz na tej kartce. - Ariel podała Natsu małą karteczkę i wróciła do oglądania innych uczniów.

Natsu - 2013-01-13 11:14:09

Natsu raczej nie zdziwił się na widok czegoś w tym stylu na początek, ale postanowił spróbować to wykonać.Oczywiście nie miał zamiaru używać tyle mocy ile mógł maksymalnie a raczej na odwrót nie chciał się niczym wyróżniać, przynajmniej na razie.Zaczął skupiać jak najmniej energii w swojej ręce by wykonać Bakudo nr 4, spojrzał tylko raz na kartkę a następnie oddał ją.Zaczął wyobrażać sobie łańcuch oplatający manekina, po chwili uwolnił energię.
-Bakudou no yon - hainawa!.
Następnie skupiam taką samą ilość energii na ręce a konkretniej na czubkach dwóch palców, dokładnie celuje w środek głowy manekina. Następnie mówi.
-Hadou no youn - Byakurai!.
Gdy skończy odwraca się do dziewczyn.

Hayate Nizashi - 2013-01-13 15:09:19

Hainawa idealnie trafiła w cel i obwiązała go ale Byakurai minął się z celem i trafił w ścianę. Na całe szczęście owa ściana była z pochłaniającego reiatsu kamienia i promień jej nie uszkodził.
- Musisz się bardziej skupić. Byakurai to technika ofensywna, twoim celem ma być zabicie wroga, a nie strzelanie na oślep. - Sasha patrzyła na Natsu tak jakby chciała go zabić.
- Ona chce powiedzieć żebyś włożył w to uczucia.

Natsu - 2013-01-13 15:26:43

Szkarłatnowłosy nie trafił w manekina, dziewczyny powiedziały żeby wkładał w to co robi uczucia. Natsu postanowi spróbować, chciał użyć jednego z najsilniejszych uczuć a mianowicie gniewu.Po chwili młody mężczyzna wyglądał jakby zaraz miał kogoś zabić, tym razem wyzwolił całe swoje reitasu i pozwolił mu swobodnie przepłynąć do ręki. Następnie czerownooki zaczął skupiać reiatsu na końcu palców.Tym razem chciał doszczętnie zniszczyć manekina.
-Hadou no youn - Byakurai!.
Wystawił palce przed siebie celując w manekina.

Hayate Nizashi - 2013-01-13 15:33:22

Promień był na tyle silny że zamiast przebić manekina, wyrwał mu głowę.
- Dobra, ujdzie w tłoku. Ariel? - Sasha spojrzała na swoją koleżankę wyczekująco.
- Brawo, zdałeś oba testy. Możesz iść dalej. - Dziewczyna podeszła do innych trenujących.
- To... powodzenia w innych treningach... wpadnij tu czasem... to może... my... znaczy ja... Cześć! - Sami zaczerwieniła się i poszła w ślad za Ariel. Sasha jeszcze chwilę popatrzyła na Natsu i również odeszła.

Tsuki - 2013-01-19 13:35:01

Do akademii wkroczyły dwie osoby. Michi oraz Mashitsu, który prowadził ją w kierunku dojo, skupionym na nauce kidou. W końcu doszli na miejsce.
-Skoro chcesz zostać shinigami wpierw powinnaś nauczyć się kontrolować swoje reiatsu. Wykorzystując reiatsu możesz korzystać z Kidō. Kidō to magia używana przez shinigami. Mogą zapewnić ci obronę jak też i być twoją bronią. Jeśli jednak nie nauczysz się kontrolować swojego reiatsu stracisz tę możliwość. W dodatku lepsza kontrola reiatsu pozwala ci na szybszy rozwój.
Skończył mówić i podszedł do barierki, która oddzielała go od wielkiego placu, na którym były jakieś manekiny treningowe.
-Zapomniałem dodać, ze Kidō dzieli się na dwie drogi. Droga zniszczenia zwana Hadō oraz droga wiązania zwana Bakudō.
Mówiąc to uniósł dłoń przed siebie i wymierzył w jedną z kukieł przed sobą. Po chwili przed jego dłonią pojawił się czerwona kula, która po chwili wystrzeliła w kukłę, niszcząc ją. Odwrócił się z powrotem do Michi.
-Spróbuj zrobić to samo co ja. Skoncentruj swoje reiatsu na dłoni wyobrażając sobie kulę. Na końcu wystrzel ją używając tak samo swojej wyobraźni. Gdy Ci się to uda, zakończysz trening i jeśli będziesz chciała będziemy mogli poćwiczyć dodatkowo walkę mieczem oraz walkę wręcz.
Objaśniwszy wszystko Mashitsu odszedł kawałek i usiadł wygodnie na ławce, spoglądając na dziewczynę.

Michi - 2013-01-19 21:55:25

No dobra. To wszystko wydawało jej się snem. Naprawdę porąbanym snem. Ten koleś właśnie pozostawił po kukle kupkę popiołu! I to czym? Promieniem z ręki! Okay... Michi musi być chora psychicznie. Ciężko uderzyła się w głowę. Czegoś się nawdychała. To jedyne wyjaśnienie. No ale skoro jej każą... Czemu nie spróbować... Mimo że w ogromnym powątpiewaniem spojrzała na Mashitsu to jednak wyciągnęła rękę. Nic...
Aha... Zapowiada się ciekawe dokształcanie z bycia "strzelającym czymś czerwonym z ręki" shinigamim. Jak miło.
Ta, domyśliła się że na zawołanie od tak sobie tego nie zrobi. A gdyby tak... Skupiła swoją uwagę na kukle od niej oddalonej prawie zezując. Dłoń jej była na prostej linii tam gdzie "ofiara" powinna mieć mostek. Wyłączyła wszystkie dochodzące z zewnętrznego świata bodźce takie jak zapach czy dźwięk. Starała się odszukać w sobie energię o której tak wszyscy nawijają. Może to ona ma być napędem, do tej sztuczki z laserem w ręku? Myślała, że może uda się ją przetworzyć na niszczącą czerwoną kulę.

Tsuki - 2013-01-19 23:47:32

Mshitsu tylko przyglądał się poczynaniom dziewczyny. Powiedział jej to co wiedzieć powinna, a reszta zależał od niej. Nie zaliczy? To nie będzie miała dużych szans zostać jedną z shinigami. Co prawda normalnie dziwne teorie w głowie Michi pewnie nie pasowałyby do tego wszystkiego, jednak kiedy dziewczyna mocno zaczęła się skupiać na swoim celu i na przeprowadzeniu energii do swej dłoni, coś się zaczęło dziać. Przed jej dłonią zaczął błyskać czerwienią mały punkcik, który powoli rósł osiągając rozmiar małej piłeczki. Jednak tuż po chwili błyski wzmocniły się a zebrany ładunek wybuchł przed dłonią dziewczyny.
-Spróbuj kontrolować ilość reiatsu, którą przesyłasz do hadō. Najlepiej opanuj emocje, to na pewno powinno pomóc. Opanowanie to połowa sukcesu. Spróbuj jeszcze raz.
Powiedział nagle Mashitsu po nieudanej pierwszej próbie dziewczyny. Chociaż i tak był lekko zafascynowany, gdyż większość uczących się tego osób poczynała jakiekolwiek postępu po paru dniach czy nawet tygodniu. A tutaj dziewczynie udało sie to zrobić przy pierwszym razie.

Michi - 2013-01-20 08:41:48

Michi przez zaciśnięte zęby lecz jak najbardziej opanowanym głosem odpowiedziała Mashitsu.
-Toż to przecież staram się to kontrolować.
Odetchnęła głęboko. Ręka przed którą wybuchła kula lekko ją piekła. Zignorowała to odczucie. Zacisnęła oczy umartwiając w sobie wszelkie emocje a odszukując reiatsu. Tym razem kontrolując ilość jego przepływu otworzyła powoli oczy. Znowu ustawiła rękę na linii prostej z utkwionym spojrzeniem w "sercu" lalki. Znowu tworzyła kulę jednak tym razem nie dawała jej tak po prostu wybuchnąć. Nieco już łapała z tej sztuki i swoje spostrzeżenia próbowała wykorzystać w praktyce.

Tsuki - 2013-01-20 13:16:45

Shinigami spoglądał na adeptkę i obserwował jej poczynania. Tym razem kula energii, która poczęła się tworzyć była dużo bardziej stabilna. Błyski nie występowały już tak często. Rozmiary kidou rosły przy jej dłoni i stabilnie utrzymywały formę kuli.
-Dobrze. Teraz postaraj się skupić na celu i po chwili nie używając ciała tylko własnych myśli i odczuć spróbuj wystrzelić ładunek przed siebie. Za pierwszym razem może Ci się to nie udać, ale zobaczymy.
Podpowiedział Mashitsu, siedząc na ławce za Michi.

Michi - 2013-01-20 13:48:23

Michi kiwnęła głową. W myślach utworzyła tor lotu kuli. Teraz istniała dla niej tylko ta zmaterializowana energia i lalka którą ma nią ugodzić. Tylko te dwie rzeczy widziała. Reszta była czarną przestrzenią. Cóż jeśli nauczy się bycia tą całą shinigami to pomoże wielu Duszom. Nie robi tego dla siebie. I ta myśl ją napędzała. Chęć niesienia pomocy zawsze przesłaniała wszystko inne. Była tak zdeterminowana by nauczyć się tych wszystkich rzeczy, że oczy jej błyszczały czystą fascynacją.

Tsuki - 2013-01-20 14:18:34

Mashitsu uważnie obserwował dziewczynę. Wiedział, że jeśli ktoś zbytnio przesadzi przy niektórych hadō, to może tego żałować do końca życia. Tutaj jednak wszystko o dziwo szło w porządku. Kula jeszcze bardziej się ustabilizowała a po chwili z hukiem wystrzeliła w kierunku manekina treningowego. Mimo, że był to pierwszy strzał, to pocisk poleciał prosto i bezbłędnie trafił w cel, wypalając sporą dziurę w tułowiu manekina.
-Woooo! Brawo! Nigdy nie sądziłem, że dasz radę z taką precyzją trafić teoretycznie przy pierwszym podejściu. Chyba masz talent dziewczyno!
Zadowolony Mashitsu wstał z ławki i z owacjami podszedł do Michi.
-Jeśli chcesz, możesz spróbować jeszcze kilka razy dla treningu. Jeśli nie możemy ewentualnie pójść sprawdzić twoje umiejętności walki wręcz lub mieczem.
Shinigami zostawił Michi wolny wybór. Co chciała dalej robić, zależało to od jej decyzji.

Michi - 2013-01-20 14:29:15

Dziewczyna zamarła w szoku. Ze skupienia wyrwał ją głos Mashitsu. Drgnęła więc przestraszona gdy do niej podszedł z owacjami. Zawstydzona podniosła dłoń do twarzy i oparła ją na zaczerwienionym policzku.
-Ja... Myślę, że pójdziemy dalej... Myślę, że będę jeszcze miała czas by poćwiczyć to... Coś.
Tak, była ciut przerażona tym, czego dokonała. Hej! Jeszcze parenaście godzin temu była zwykłym człowiekiem, a teraz strzelała czerwonym promieniem z ręki. Każdy byłby przerażony. Bynajmniej nazwę kolejnych treningów rozumiała. Walka wręcz. I mieczem. Przynajmniej to nie "czarna magia". Od czasu do czasu zdarzało jej się z kimś pobić ale bądźmy szczerzy, była w tym beznadziejna.

Tsuki - 2013-01-20 14:52:19

-No dobra, to później, po wszystkim będziesz mogła tu wrócić, jak będziesz miała taką ochotę. A teraz chodź za mną. Podszkolimy cię trochę w walce wręcz i z bronią.
To mówiąc zaczął prowadzić dziewczynę do zupełnie innego pomieszczenia, to widocznie służyło tylko do treningów Kidou i opanowaniu krążącego w ciele reiatsu. Wraz z Michi po krótkiej chwili opuścili tę część dojo.

[z/t]Link do dalszej fabuły

GotLink.pl